Teksty piosenek > W > Warszawski Desant > Donos
2 580 992 tekstów, 31 801 poszukiwanych i 790 oczekujących

Warszawski Desant - Donos

Donos

Donos

Tekst dodał(a): Greffd Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): brak Dodaj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): Greffd Edytuj teledysk

Tekst piosenki:

Chodź, chodź, masz tu worek monet.
Chodź, chodź tylko coś mi powiesz.
Chodź, przecież widzę strach spod powiek.
No idź szmato, idź i wszystko opowiedz.
Donosisz kurwo, bo boisz się, że cię zwolnią.
Tacy jak ty z Niemcami tępili wolność.
Jeden pies, bo szpicel to szpicel.
Wojna, wojną, dziś wojną jest życie.
Nieśli kaliberale i tak w plecy strzelasz.
Nikt tu nie bije, ale i tak nie ma przebacz.
W Jedną chwilę frajer, kiedyś kolega.
To co zrobiłeś co noc będzie cię nawiedzać.
Mniej ważne skótki, ważne intencje.
Mniej ważna ranga, ważne podejście.
Nie czuj się pewnie nadejdzie czas konfliktu.
Pamiętaj, mamy cię na celowniku.

Pamiętaj
Pamiętaj
Pa-Pa-Pamiętaj
Tsa
Mamy, Mamy
Cię na celowniku
Pamiętaj
Pamiętaj
Pa-Pa-Pamiętaj
Tsa
Mamy, Mamy
Cię na celowniku

Coś mi podpowiada, że frajerem śmierdzisz.
Każda twoja wada przy tej to już prestiż.
Każdy dzień kolejny to nowa okazja.
Coś mi podpowiada, żeby być od ciebie z dala.
W środku się gotujesz, nie możesz już wytrzymać.
Dajesz upust słową, wesoła nowina się niesie, lecz nie dla wszystkich będzie wesoła.
Wiesz przecież chyba, że nie doniesiesz.
Nie no doniosę, jak w telewizji żyjesz trochę też tak.
Wirtualne wzory to to co cię podnieca, a jak śmiecia traktujesz bliskiego człowieka.
Sypiąc na komendzie u Niemca, szefa, czy gdzieś tam.
Niech te zdradzieckie kurwy co (?) zabiorą cię do trumny, wspólnej pajaców i wandali.
Niech na zawsze przepadnie wasze imię, was frajerów wszystkich itp.
Chuj na całe życie.
To do wszystkich co sprzedają swoich ziomków:
" Pan Bóg nie rychliwy, lecz sprawiedliwy w dniu sądu. "
To do wszystkich, co wgl sprzedają bliźnich.
Na to nie masz argumentu, zamilknij.

To do wszystkich co sprzedają swoich ziomków:
" Pan Bóg nie rychliwy, lecz sprawiedliwy w dniu sądu. "
To do wszystkich, co wgl sprzedają bliźnich.
Na to nie masz argumentu, zamilknij.
X2

Są tacy ludzie społeczni z przekonania.
Polska straż prawa, nieumundurowana.
Dla nich to wiara, chodź nie szkodzi im wcale.
Bóg, Bóg do szefa: Szefie byłem, widziałem.
Doświadczyłem pogardy, a jesteś ten sam pies, jeden pies.
I ty też jesteś pies.
Rozumem nie grzeszysz, donosisz jak na aport.
Myślisz, że na piedestał cię wyniosą za to.
Płaca wszystkich mieszkać, blokowy gestapo.
W oczach społeczeństwa werkabologator.
Nie rób tego, co wolałabyś by ciebie nie spotkało.
Osiedle strzeżone, chuj z taką sąsiadką.
Gdy mąż bije żonę, ona udaje, że śpi.
Gdy ty muzykę puszczasz, kabluje do spółdzielni.
Do odstrzały pierwsi, ci wszyscy odważni.
Wyborowi strzelcy, strzelający ze słuchawki.

 

Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu

Tłumaczenie :


Autor:

(brak)

Edytuj metrykę

Komentarze (0):

tekstowo.pl
2 580 992 tekstów, 31 801 poszukiwanych i 790 oczekujących

Największy serwis z tekstami piosenek w Polsce. Każdy może znaleźć u nas teksty piosenek, teledyski oraz tłumaczenia swoich ulubionych utworów.
Zachęcamy wszystkich użytkowników do dodawania nowych tekstów, tłumaczeń i teledysków!


Reklama | Kontakt | FAQ | Polityka prywatności | Ustawienia prywatności