Tekst piosenki:
Obraca kamień w pył
.. o metal
Nie ucieknie nikt przed nim, kto mnie czeka
Wyryje na twarzach emocje i przejścia
Co już nie w zemstach
Leczy złamane
Czwarta WSPÓŁRZĘDNA CZASOPRZESTRZENI
Teoria względności – nawet ją zmienił
Na początku wolno biegnie, potem pędzi
Przecieka przez palce zanim się obejrzysz
Nikogo nie szczędzi
Za nim idą zmiany
A kiedy przyjdzie lepszy wszyscy go kochamy
I chcemy go zatrzymać a potem go popędzać
Bije zła godzina i trzeba się pożegnać
Nie lubisz go w nerwach
Kochasz gdy płynie wolniej
Dzięki temu ze upływa – masz co wspomnieć
Uwierz, będzie dobrze Czas to sprzymierzeniec
Przyjdzie i twój
Ale zejdź na ziemię
Nie wszytko może być tak jak sobie zaplanujesz
Bóg ma dla ciebie plany
Nie musisz go rozumieć
Zamyka jedne drzwi
By otworzyć inne szerzej
Bóg ma dla ciebie plany
Wystarczy ze uwierzysz
Potrzeba cierpliwości
Żeby ziścić sen
Wychodzisz z punktu A
I docierasz do B
Nie ma skróconych dróg
Bo nie ma powodu do niefarta
Ale Bóg popycha cię do przodu
Zamyka jedne drzwi
Ale otwiera inne
Co jest dla ciebie na pewno cie nie minie
Wcale nie przypadek, spóźnienie na pociąg
Gdybyś wsiadł za wcześnie to nie spotkałbyś tego kogoś
To wcale nie przypadek ze byłeś tego światkiem
I w tobie to zostanie już na zawsze
To wcale nie przypadek ze wpadłeś dziś na nią
I w moment przypomniałeś sobie zeszłe lato
I potem cały dzień miałeś w głowie skowronki
I tak się zamyśliłeś ze uciekł ci drugi nocny
Tworzyłeś całą noc potem werble z basem
I teraz na nich jestem i to nie przypadek
Nie wszytko może być tak jak sobie zaplanujesz
Bóg ma dla ciebie plany
Nie musisz go rozumieć
Zamyka jedne drzwi
By otworzyć inne szerzej
Bóg ma dla ciebie plany
Wystarczy ze uwierzysz
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):