Wystarczy się zalogować, aby wyłączyć wszystkie reklamy. Zapraszamy do naszej społeczności!
Zaloguj się
i wykorzystaj wszystkie możliwości serwisu!Inne teksty piosenek
Whitehouse
Whitehouse - Why you never became a dancer
Why you never became a dancer
Tekst dodał(a): nothinger
Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): Eskaite
Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): FvckYouXD
Edytuj teledysk
Tekst piosenki:
Can I suggest you:
Get fucked
While you lie about child-molesting gropes
And parkbench flashers and pervert creeps
And anal virginity and polaroid snaps
And verbal abuse and bathroom rapes
I don't know how well you can:
Remember your own pointless, glue-sniffing adolescence
That fumbling, floppy sex
In between fags
Those pathetic fistfights
All those pathetic, petty thefts
And this and that and this and that and this and that and this and that
And every other fucking Adidas-clichéd cringe
Can I suggest you:
Pose
While you take another frantic glance at your shopwindow reflection
Ensuring the stinking lie is maintained
Because that's the difference between you
Yes, that's the difference between you
Yes, that's the difference between you
You'll let a leering scumbag beerdrinking rat
Raise your nostrils for a close-up smell
Of fingertip nicotine and animal fat
And force an open dead mouth
Lap up ounces of Semichem sweat
So can you feel that:
Would be a truly, truly disgusting thing?
And that's the difference between me
I'll open the package
I'll watch the show
I'll enjoy perfectly well-made art
I'll get in line behind stupidity
I'll let you lie through your teeth
I'll make you feel special
I'll not pick out the mistakes in public
I'll just put it down to passion
And feigned memory lapse
What did you want to be when you grow up?
Certainly not raped
That's the difference between you
A drunk? A drug addict?
A motherly protector of the young?
Another bed-staining cunt?
A child molester that needs to be told?
Or just a craven lust-driven artist
Channeling confusion and fear
Into a sickly, limp, repetitive craft?
Yes, that's the difference between you
You'll act late and surprised
You say you loved sex?
You'll love being hated for the act
The filthier the abuse and the desperate underage details
The fatter the payback
So rather than just listen
Be altered by what's been said
That's the difference between me
I'll show you emotional truth
I'll show you the fucking source
I'll show you yet another fucking liar
And this is for the you
I'll show you that something that makes you:
Feel different
Feel special
I'll give you:
Thoughts
Images
Sounds
I'll give the you something
Even more interesting than the last one
And I'll tell you why it's the best one yet
And then you can look back on it all
And say:
This is the best thing that ever happened to me
And see:
Why you never became a dancer
Get fucked
While you lie about child-molesting gropes
And parkbench flashers and pervert creeps
And anal virginity and polaroid snaps
And verbal abuse and bathroom rapes
I don't know how well you can:
Remember your own pointless, glue-sniffing adolescence
That fumbling, floppy sex
In between fags
Those pathetic fistfights
All those pathetic, petty thefts
And this and that and this and that and this and that and this and that
And every other fucking Adidas-clichéd cringe
Can I suggest you:
Pose
While you take another frantic glance at your shopwindow reflection
Ensuring the stinking lie is maintained
Because that's the difference between you
Yes, that's the difference between you
Yes, that's the difference between you
You'll let a leering scumbag beerdrinking rat
Raise your nostrils for a close-up smell
Of fingertip nicotine and animal fat
And force an open dead mouth
Lap up ounces of Semichem sweat
So can you feel that:
Would be a truly, truly disgusting thing?
And that's the difference between me
I'll open the package
I'll watch the show
I'll enjoy perfectly well-made art
I'll get in line behind stupidity
I'll let you lie through your teeth
I'll make you feel special
I'll not pick out the mistakes in public
I'll just put it down to passion
And feigned memory lapse
What did you want to be when you grow up?
Certainly not raped
That's the difference between you
A drunk? A drug addict?
A motherly protector of the young?
Another bed-staining cunt?
A child molester that needs to be told?
Or just a craven lust-driven artist
Channeling confusion and fear
Into a sickly, limp, repetitive craft?
Yes, that's the difference between you
You'll act late and surprised
You say you loved sex?
You'll love being hated for the act
The filthier the abuse and the desperate underage details
The fatter the payback
So rather than just listen
Be altered by what's been said
That's the difference between me
I'll show you emotional truth
I'll show you the fucking source
I'll show you yet another fucking liar
And this is for the you
I'll show you that something that makes you:
Feel different
Feel special
I'll give you:
Thoughts
Images
Sounds
I'll give the you something
Even more interesting than the last one
And I'll tell you why it's the best one yet
And then you can look back on it all
And say:
This is the best thing that ever happened to me
And see:
Why you never became a dancer
Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Tłumaczenie :
Pokaż tłumaczenieCzy mogę ci zasugerować:
Pierdol się
Kiedy kłamiesz o dziecio-molestujących dotykach
I parkoławkowych ekshibicjonistach i perwersyjnych dziwakach
I analnym dziewictwie i polaroidowych pstryknięciach
I werbalnej przemocy i łazienkowych gwałtach
Nie wiem, jak dobrze potrafisz:
Pamiętać swój własny bezsensowny, klejo-wąchający okres dojrzewania
Ten szarpiący, obwisły seks
Pośród pedałów
Te żałosne walki na pięści
Te wszystkie żałosne drobne kradzieże
I to i tamto i to i tamto i to i tamto i to i tamto
I każdy inny pierdolony adidasowo-truistyczny wstyd
Czy mogę ci zasugerować:
Pozuj
Kiedy rzucasz kolejne oszalałe spojrzenie na swoje sklepowo-okienne odbicie
Upewniając się, że cuchnące kłamstwo jest utrzymane
Ponieważ to jest różnica pomiędzy tobą
Tak, to jest różnica pomiędzy tobą
Tak, to jest różnica pomiędzy tobą
Pozwolisz łypającemu obleśnemu piwo-pijącemu szczurowi
Podnieść sobie nozdrza dla przybliżenia smrodu
Palco-koniuszkowej nikotyny i zwierzęcego tłuszczu
I zmusić otwarte, martwe usta
Do chłeptania drobin semichemowego potu
Więc czy potrafisz poczuć, że to:
Byłaby naprawdę, naprawdę odrażająca rzecz?
I to jest różnica pomiędzy mną
Otworzę paczkę
Obejrzę występ
Będę się cieszył perfekcyjnie dopracowaną sztuką
Ustawię się w kolejce za głupotą
Pozwolę ci kłamać przez zęby
Sprawię, że poczujesz się wyjątkowa
Nie będę zwracał uwagi na błędy publicznie
Po prostu sprowadzę to do pasji
I pozornej dziury w pamięci
Czym chciałaś być, kiedy dorośniesz?
Zdecydowanie nie zgwałconą
To jest różnica pomiędzy tobą
Pijaczką? Narkomanką?
Matczyną obrończynią młodych?
Następną łóżko-moczącą pizdą?
Pedofilką, której trzeba tłumaczyć?
Czy po prostu złaknioną, napędzaną pożądaniem artystką
Przekierowującą zamęt i strach
Na chorobliwe, bezwładne, powtarzalne rzemiosło?
Tak, to jest różnica pomiędzy tobą
Będziesz działała późno i w zaskoczeniu
Mówisz, że kochałaś seks?
Pokochasz bycie znienawidzonym za ten czyn
Czym plugawsze nadużycie i desperackie nieletnie szczegóły
Tym obfitsza spłata
Więc raczej zamiast po prostu słuchać
Bądź zmieniona przez to, co zostało powiedziane
To jest różnica pomiędzy mną
Pokażę ci emocjonalną prawdę
Pokażę ci pierdolone źródło
Pokażę ci jeszcze kolejnego pieprzonego kłamcę
I to jest dla tego "ty"
Pokażę ci, że coś, co sprawia, że:
Czujesz się inaczej
Czujesz się wyjątkowa
Dam ci:
Myśli
Obrazy
Dźwięki
Dam temu "ty" coś
Jeszcze bardziej interesującego niż to poprzednie
I powiem ci, dlaczego to jest to najlepsze jak dotąd
I wtedy możesz spojrzeć wstecz na to wszystko
I powiedzieć:
To jest najlepsza rzecz, jaka mi się kiedykolwiek przytrafiła
I zrozumieć:
Czemu nigdy nie zostałaś tancerką
Pierdol się
Kiedy kłamiesz o dziecio-molestujących dotykach
I parkoławkowych ekshibicjonistach i perwersyjnych dziwakach
I analnym dziewictwie i polaroidowych pstryknięciach
I werbalnej przemocy i łazienkowych gwałtach
Nie wiem, jak dobrze potrafisz:
Pamiętać swój własny bezsensowny, klejo-wąchający okres dojrzewania
Ten szarpiący, obwisły seks
Pośród pedałów
Te żałosne walki na pięści
Te wszystkie żałosne drobne kradzieże
I to i tamto i to i tamto i to i tamto i to i tamto
I każdy inny pierdolony adidasowo-truistyczny wstyd
Czy mogę ci zasugerować:
Pozuj
Kiedy rzucasz kolejne oszalałe spojrzenie na swoje sklepowo-okienne odbicie
Upewniając się, że cuchnące kłamstwo jest utrzymane
Ponieważ to jest różnica pomiędzy tobą
Tak, to jest różnica pomiędzy tobą
Tak, to jest różnica pomiędzy tobą
Pozwolisz łypającemu obleśnemu piwo-pijącemu szczurowi
Podnieść sobie nozdrza dla przybliżenia smrodu
Palco-koniuszkowej nikotyny i zwierzęcego tłuszczu
I zmusić otwarte, martwe usta
Do chłeptania drobin semichemowego potu
Więc czy potrafisz poczuć, że to:
Byłaby naprawdę, naprawdę odrażająca rzecz?
I to jest różnica pomiędzy mną
Otworzę paczkę
Obejrzę występ
Będę się cieszył perfekcyjnie dopracowaną sztuką
Ustawię się w kolejce za głupotą
Pozwolę ci kłamać przez zęby
Sprawię, że poczujesz się wyjątkowa
Nie będę zwracał uwagi na błędy publicznie
Po prostu sprowadzę to do pasji
I pozornej dziury w pamięci
Czym chciałaś być, kiedy dorośniesz?
Zdecydowanie nie zgwałconą
To jest różnica pomiędzy tobą
Pijaczką? Narkomanką?
Matczyną obrończynią młodych?
Następną łóżko-moczącą pizdą?
Pedofilką, której trzeba tłumaczyć?
Czy po prostu złaknioną, napędzaną pożądaniem artystką
Przekierowującą zamęt i strach
Na chorobliwe, bezwładne, powtarzalne rzemiosło?
Tak, to jest różnica pomiędzy tobą
Będziesz działała późno i w zaskoczeniu
Mówisz, że kochałaś seks?
Pokochasz bycie znienawidzonym za ten czyn
Czym plugawsze nadużycie i desperackie nieletnie szczegóły
Tym obfitsza spłata
Więc raczej zamiast po prostu słuchać
Bądź zmieniona przez to, co zostało powiedziane
To jest różnica pomiędzy mną
Pokażę ci emocjonalną prawdę
Pokażę ci pierdolone źródło
Pokażę ci jeszcze kolejnego pieprzonego kłamcę
I to jest dla tego "ty"
Pokażę ci, że coś, co sprawia, że:
Czujesz się inaczej
Czujesz się wyjątkowa
Dam ci:
Myśli
Obrazy
Dźwięki
Dam temu "ty" coś
Jeszcze bardziej interesującego niż to poprzednie
I powiem ci, dlaczego to jest to najlepsze jak dotąd
I wtedy możesz spojrzeć wstecz na to wszystko
I powiedzieć:
To jest najlepsza rzecz, jaka mi się kiedykolwiek przytrafiła
I zrozumieć:
Czemu nigdy nie zostałaś tancerką
Historia edycji tłumaczenia
| Tekst: |
William Bennett Edytuj metrykę |
|---|---|
| Muzyka (producent): |
William Bennett |
| Rok wydania: |
2003 |
| Wykonanie oryginalne: |
Whitehouse |
| Płyty: |
Bird Seed |
Komentarze (0):