Wicio - Wiara

(Oo, Wiciu, ale bit)
W gorącej wodzie kąpany
Tak mi zawsze mówiono
Teraz hajs tu jest zarabiany
Teraz w hajsie się kąpię tu mordo
Leci teraz zwrotka dla kumatych
Leci teraz zwrotka dla ziomalów
Leci teraz zwrotka dla kumatych
A i tak tego nie skumasz
Babo, babo, babo!
Bo jestem wędkarzem
A na każdym bicie nawijam i smażę
I lecę, i lecę i lecę po bicie
Wersy tak gorące, uważaj, bo parzę.
I zaraz poparzę, nie podchodź tu bliżej.
Gdzie byłyście gdy was o pomoc pytałem?
Nigdzie, dlatego nawijałem dalej
Nikt we mnie nie wierzył jak tu zaczynałem.

Wiara! Moja wiara!
We mnie czuwała.
Wiara! To moja wiara!
Nie ustawała.
Moja wiara! Moja wiara!
Się już schowała.
Wiara! To moja wiara! To moja wiara!

Wiarą każdego dopadłem tu ziomuś
I uważaj na mnie, bo jest we mnie siła
Jestem w telewizjach i mówią "nie patus",
Bo zawsze na blokach grana była piła
(Łoł)
I tak od dzieciaka zajawkę poczułem od mojego brata,
Lecz nie był to brat, a z ulicy morda
Z którą za trzy lata wsiadam sobie w forda.
Szare bloki, które pamiętam od urodzenia
Zmieniają kolory,
Spełniają marzenia.
Od zawsze marzyłem
O masie fanów,
A dotychczas dostałem tylko krytycznych dzbanów
(I ciul z tym.)

Bo lecę dalej i się nie poddaję
Nigdy w moim życiu się nie poddawałem.
Jak Lewandowski nigdy nie ustaję,
Bo moje życie to był jakiś kabaret.
Moja muza już dawno odeszła,
Od tego czasu nie miałem już żadnej.
Od wtedy dla kobiet, wszelkie starania,
lecz nie poznałem żadnej muzy ładnej;
No może poznałem, bardzo się starałem,
Dobrze traktowałem i się uganiałem.
Kiedyś miałem świetną koleżankę,
Ona moje serce upuściła jak szklankę.
I się potrzaskało, upadło o beton,
Od tego momentu nie ufam kobietom.
Zawsze się starałem i się przejmowałem,
Lecz zrozumiałem, złej serce oddałem
Wracając do muzy, ją zawsze kochałem.
Przy nocnych wieczorach z nią czas spędzałem
A teraz ją słuchasz, wiesz, mogło być fajnie,
Pozdrawiam cię piękna, za późno mój skarbie.

Wiara! Moja wiara!
We mnie czuwała.
Wiara! To moja wiara!
Nie ustawała.
Moja wiara! Moja wiara!
Się już schowała.
Wiara! To moja wiara! To moja wiara!