Wiecznie Młody - Nie Poddawaj Się

Wypadek nie z Twojej winy - kolizja z przyczyny,
Wymusił Ci samochód dalej żyją skurwysyny.
A Tobie odradzają, grożą utratą dziewczyny,
Mówią żebyś to rzucił i nie jeździł już nigdy.
Zostaw to - to powtarza po powrocie matka,
Odstaw to powtarzając niszczy się zajawka.
Co jest tu grane? Przecież to nie nasza wina,
I nie przestanę jeździć przez jednego skurwysyna.
Nie zniechęcaj mnie nigdy bo ja mam swoje zdanie,
A jak zginę to wiedz, że nie zabiło mnie chlanie, ani ćpanie.
To pasja, którą żyłem tu kochanie,
Jak moja moto-rodzina do nich pełne zaufanie.
I muzyka, zajawka, mikrofon na kablach,
Będzie zawsze stał przede mną kocham to też od dawna.
No i jazda jeśli naprawiłeś moto to na miasta,
Akcja i parking, wódka, las i stacja.

Nie poddawaj się nigdy, masz swoje zdanie,
Walcz o swoje - to honorowe granie.
Bądź sobą i nie patrz się na innych już nigdy,
Przestań się bać, przecież jesteś niewinny. /x2

Sam nie wiesz co robić, żeby innym pasowało,
A ja mówię weź pierdol, idź kurwa na całość.
I wsiadaj na maszynę - przekręcaj klucz i jazda,
Zostaw ten burdel poprowadzi Cię pasja.
Ziomek mówi "Kocham" to nie pytaj kurwa kogo,
Jeśli kocha swoje moto to na chuj Ci ta wiadomość?
Czym jeździ? Jeździ skuterem i ogarem,
Ważne, że kocha pasję i robi to z zapałem.
Pierdoli selekcję bo to tylko dla debili,
Za hajs starych się bawią bo sami nie zarobili.
Jeden ma w garażu Hayki, drugi Suzuki Bandit,
Pedały chwalą Nikei i miesiąc gwarancji.
A ja lubię te Junaki - Made in Poland - jestem z takich,
Twardych niezwykle trzymam się swoich racji.
Latam 125 siema mordo, pozdro,
Kupię wszystkie modele bo mi wolno, wiesz?

Nie poddawaj się nigdy, masz swoje zdanie,
Walcz o swoje - to honorowe granie.
Bądź sobą i nie patrz się na innych już nigdy,
Przestań się bać, przecież jesteś niewinny. /x2