Wojtula, KUMI, LataN - M jak melanż

Cały klub przed nami, a wiec zapraszamy
Mordo chodź się bawić, mordo wrzuć na luz
Jesteśmy na fali no i pojebani
Nie skończę na bani, będę tu po grób

Mówię cały alfabet, jak wypije lepiej nie
Żaden tam poryty łeb, daj butelki jeszcze dwie
M jak melanż, nie będzie co zbierać mordo, m jak melanż


Ref: spalimy sami to
Mógłbym za to kupić dom albo rari
się bawić bez żadnych granic
odwiedzić Londyn i Paryż
Nie chce być trzeźwy
daj mi górę pieniędzy
ja mała znam te patenty więc nie pchaj mi się na język ta

Chodź na after drzwi są otwarte
Wyjebane mam schodzę na parter
Wlewamy tyle alko do gardeł
a mamy wciąż hajs i wielki apartment
Żegnam się z latem, witam wypłatę
Wezmę was wszystkich na melanż na statek
weź zapisz testament chuj wie co się stanie
nic się nie stanie joł


Rób mi fotę
Ja się bawię na sto procent
Wylecę stąd samolotem
Ty spłukany i na głodzie
Wielka grupa gdzieś idziemy
Chuj w to życie pierdolone
Ja mam plan na potem
Wynająć hotel
Kręć się z gibonem

Ja to łeb mam uniwersalny
Robię disco rapy
Młody coś znaczy
Nie starczy ze przy kozaczysz
Latam tu dalej jak Małysz
Każdego dnia coraz więcej chce,
taki już jestem nie zmieniaj mnie
Świętuję w noc no i w każdy dzień
Nie zostanie nic to będzie the end to będzie the end


Ref: spalimy sami to
Mógłbym za to kupić dom albo rari
się bawić bez żadnych granic
odwiedzić Londyn i Paryż
Nie chce być trzeźwy
daj mi górę pieniędzy
ja mała znam te patenty więc nie pchaj mi się na język ta

Chodź na after drzwi są otwarte
Wyjebane mam schodzę na parter
Wlewamy tyle alko do gardeł
a mamy wciąż hajs i wielki apartment
Żegnam się z latem, witam wypłatę
Wezmę was wszystkich na melanż na statek
weź zapisz testament chuj wie co się stanie
nic się nie stanie joł