Tekst piosenki:
Oryginał, to oryginał,
Właśnie tak,
PDG na zawsze,
Synu, Ej!
Jadę brudno jak Big Twins, z dłonią na Biblii,
I nie ma opcji, by mnie wygryzł stąd,
Jak Grizzle, flow mam jak frisbee,
Tnę powietrze, tne te pętle,
Ostatni z pokolenia PDG głośnikiem trzęsie,
Talent, to szczęście, otrzymałem talent jak niewielu,
I dalej tak uważam, nie potrafisz - nie rób,
Nic nie mów, nad miastem suną czarne chmury,
I stojąc tu z dumą, prezentuje część kultury,
Zawsze z grubej rury,
A hejtować możesz swoją starą,
Mam prosty styl i tą miejską naleciałość,
Składam to w całość, miotam rymy jak Majewski kulą,
Synu jestem jak w strzykawce Pavulon,
Chwytam za pióro, podpisuję się pod każdym słowem,
Bogiem a prawdą, to dawno weszło w krwiobieg,
Puszczam w obieg, gadkę jak spowiedź szczerą,
A na zegarkach człowiek, godzina zero,
Zafunduję Tobie przelot w zupełnie inny wymiar,
To nie minimal, więc jak nie pasuje - wywal,
Poznański oryginał, klimat szorstki i te ciężkie werble,
W smaku gorzki, więc nie każdy to przełknie.
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):