Xzibit - My Name

Moje imię

[Eminem]
To nie beef..
Nie wiem jak to kurwa nazwać..
Ale nie beef..
Co jest, X?

Pływam jak duch Biggy'iego w tym gównie, jestem upiorny
Pośpieszasz mnie, bo nie żyjesz, żeby mnie upiec
Miałbym pierdolony tyłek kopnięty przez Moby'ego
Jeśli pozwalam jakiejś napalonej suce lubić gliniarza bardziej niż mnie
Robię wojnę i próbuję przywieść moją załogę w dół
Nigdy nie będę zniżać się do tego poziomu, żeby zrobić to teraz
Mam nowego kota, teraz wyciągam dwa gnaty
Z kulami, w końcu mam coś do zastrzelenia

[Xzibit]
Zastanówmy się, kto reprezentuje to miasto
Zastanówmy się, kto jest najlepszy w strzelaniu z glocka
Zastanówmy się, kto przez to będzie na szczycie
Zastanówmy się, kto naprawdę chce swego imienia na ulicy
Zastanówmy się, kto chce umrzeć w tym samym czasie co ja
I skończyć się spotykać
Czy mój talent jest błogosławieństwem, czy przekleństwem?
Spaceruję jak karawana po karawanie, z wersem po wersie
I będę wkurwiony, jeśli Bill zatańczy z Duprim
Albo ktokolwiek zamachnie się siekierą na moje drzewo genealogiczne, więc teraz..

[Refren]
[Nate Dogg]
Uwielbiam gdy o mnie gadacie, wymawiacie moje imię,
Jakby wasze usta nie były połączone z mózgiem,
2003 i cholera, to nie to samo,
Lepiej mieć pistolet, przyjacielu, to proste.
Postaw wszystko, czarnuchu i zaczynaj gre,
Zrani tak mocno, że uzależnisz sie od bólu
Nie chcę słyszeć, co miałeś na myśli, nie wyjaśniaj
Zanim będziesz leżał w trumnie, dziwko, wymówisz moje imię.

[Xzibit]
Dlaczego nienawidzisz mnie (nienawidzisz mnie)? Pochodzę znikąd
Krew, pot i łzy, nie stworzyłeś mnie
Jak możesz we mnie nie wierzyć (nie wierzyć)? Nie znasz gówna o mnie
Nie byłoby wybrzeża zachodniego beze mnie
Tnę z bzdurą (?) (bzdurą), walczę o przetrwanie
A teraz ty próbujesz być moim rywalem
Widziałem, co mówisz partnerowi, to mała ziemia
Nie gra z twoim czarnuchem, to nie jest warte
Tego bólu (tego bólu), cała męka (cała męka)
Całe przerażenie (całe przerażenie), cała tragedia (cała tragedia)
Podnieś ręce na ludzi, już czas na walkę
Wal w piersi, pozostań wrogi
Zagrażasz mojemu życiu (Chodź!), pewnego dnia zrozumiesz
Że duma to znak niemądrego człowieka
Więc kto pierdoli?! (kto pierdoli?!), myślisz, że rozmawiasz
Żyjesz i kierujesz we własnej osobie, jestem w prawo przed tobą!

[Eminem]
Nigdy naprawdę nie stłukłem tyłka Jermaine'a, Dre potłukł go
Nikt nie zmówił się, zanim on wrócił i okradł go
Nigdy naprawdę nie przyniosłem tego dla jego dupy, zapuszkowałem go
Mogłem być jak Treach, robić Boom Bap i uderzyć go
Fiolet, dla przedrzeźnienia go z dwoma rapującymi Urkelami
Mogłem bić, wziąć stary rap i zabić cię
Ale nie zrobiłem tego, trzymałem to w wosku i dałem ci
Ja jestem "Square Dance", bo mam dosyć kręgów rapujących
Wokół ich klaunów, razem próbują mnie wołać
To tak, jakbym słuchał miauczenia pierdolonych psów
Prawdopodobnie będziesz bardziej próbował wrócić i wykopać mnie
Nie chcesz tego z rapem, to jest to, co mnie otacza - chodź
(Ja) Nie jesteś żadnym gangsterem
(Nigdy) Ale wiesz, że ja spluwam eterem
(Nie) Powinienem rozpruć ci brzuch
(Przegram) Żeby pokazać ci, że nie jestem R. Kelly'm
X, podaj mi zioło, chcę rozrzucić swoje prochy po jego dupie
Po raz ostatni, człowieku [scrath] - "Widzę twoje pierdolone usta"

[Refren]

[Eminem]
Po raz ostatni, człowieku, kończę