Tekst piosenki:
Nie ma miejsca na błędy
Nie ma miejsca na błędy
Nie ma miejsca na błędy
Nie ma miejsca na błędy
Nie ma miejsca na błędy
Nie ma miejsca na błędy
wysoki sądzie on w cale nie miał zamiaru
gonić na mieście tego całego towaru
weź się zaharuj
ale weź w końcu zarób
po prostu chciał się wydostać z tego koszmaru
wysoki sadzie proszę odłożyć te akta
papier wszystko przyjmie: prawdę i kłamstwa
co z tego ze miał swoje wyjaśnienia
skoro nikt nie chciał słuchać
chuj w te posiedzenia
to też człowiek jest
nie tylko pesel
może czasami lubił sobie lecieć piecem
bo przecież na to nie ma lekarstwa w aptece
psychika wysiada bo problemów coraz więcej
coraz więcej
coraz więcej
życie od niego chciało tylko coraz więcej
coraz częściej
coraz częściej
upadał
a to życie pętało mu ręce
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):