Tekst piosenki:
Czasem tak bywa, nie wiem czy ty wiesz
Trzeba się wyluzować, no bo luz fajny jest
A ona... jest maksymalnie luźna
I tak tu pływa, bo taki ma gest
Leje się gruba, to nasza wóda
W gardziel noi cześć
A ona... Jest maksymalnie luźna
Nie chcemy piwa, to dla niej ten tekst
Wszyscy pijący wiedzą nasza wódzia jest The Best
A ona...Jest maksymalnie luźna
Prawie jak gigant, kiedy z nią żyjesz
Na codzień bracie nie próbuj w chacie, sam nie wypijesz
A ona...Jest maksymalnie luźna
Jeden już rzyga, nie dał rady leszcz
Do domu raczej nie dojdzie ziombel trzeba go już nieść
a ona...Jest maksymalnie luźna
Teraz to chyba prz*jebane jest
schody na klatce nie lada przeszkoda trochę trudna rzecz
A ona....Jest maksymalnie luźna
Już ledwo żywa, nie da rady też
Cała wypita, butelka pusta wypił ją ten zwierz
A ona...Już wcale nie jest luźna
To do naszej wódzi, mała pamiętaj to
Taka się urodziłaś no to zawsze luźna bądź
Bo inaczej będzie lipa na melanżu
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):