Zilch - Psyche

PSYCHE
PSYCHE
Nie mogę zrozumieć...
Byłem twoim świętym
Byłem twoim głupcem pożądania
Byłem twoją gorzką, zieloną duszą... ukrzyżowaną

PSYCHE, tysiąc mil stąd, ból
PSYCHE, rozdmuchuje mój umysł

Szukałem tak długo
Jak jakaś srebrna piosenkowa stonoga (?)
Więc jeśli się mnie wypierasz
Potnij mnie i ukrzyżuj

PSYCHE, tysiąc mil stąd, ból
PSYCHE, rozdmuchuje mój umysł
Lata mijają, kompletnie mnie zabijajac
Żadnego człowieka nie da się zranić tak słodko
Czemu do mnie przyszłaś i zrobiłaś ze mnie głupca?
Wszyscy będą moimi sędziami i jurorami

PSYCHE, tysiąc mil stąd, ból
PSYCHE, rozdmuchuje mój umysł, ból

Łzy nie są w stanie mnie wypełnić, tak słodko
Żadnego człowieka nie da się zniszczyć do końca
Czemu do mnie przyszłaś i zrobiłaś ze mnie głupca?
Wszyscy będą moimi sędziami i jurorami

PSYCHE, PSYCHE, ból
PSYCHE, tysiąc mil stąd, ból
Wrzeszcz z całej siły, uwolnij się, nie mogę znieść twojej wolności
Jak w zimowy dzień, ból, PSYCHE
Wrzeszcz z całej siły, uwolnij się, nie mogę znieść twojej wolności
PSYCHE
Wrzeszcz z całej siły, uwolnij się, nie mogę znieść twojej wolności
PSYCHE
Jak jakiś zimowy dzień

(pozostawiłam tytuł w oryginale, żadne tłumaczenie niezbyt popularnego w polskim słowa psyche - psychika, dusza - nie wydawał mi się odpowiedni)