Rejestracja: 9 maja 2009 r.
Ostatnio zalogowany: 15 kwietnia 2015 r.
Miejscowość: Dąbrowa Górnicza
legna o sobie:
Podobno mam silny charakter, bywa jednak, że często zbyt łatwo się poddaję i moje ambicje całkowicie znikają.
Jestem też, niestety, cholernie wrażliwa, przez co nietrudno mnie zranić i zniechęcić.
Chwilami zbiera mi się na krzyczenie bez powodu, mam ochotę uderzyć tego, kto stoi najbliżej i porozbijać wszystkie lustra.
Za często bywam romantyczna.
Możesz dostrzec mnie w tłumie ludzi i minąć w ogólnie nie zauważając.
Dla osób mi bliskich jestem w stanie zrobić wszystko, co tylko jest możliwe.
Mam swoje niespisane prawo, w którym zawarte są moje zasady, których twardo się trzymam. Posiadam własne zdanie, co sprawia, że bywam uparta.
Zwykle szybko poznaję się na ludziach, mimo to nikogo od razu nie skreślam.
Zaczynam istnieć w świecie wyobraźni, ponieważ rzeczywistość ucieka mi przez palce… Tak jest łatwiej, wygodniej, a przede wszystkim bezpieczniej - jestem sama, więc ani życie, ani śmierć nie może mnie skrzywdzić. Jeżeli jednak zechcesz sprowadzić mnie na ziemię, obiecuję się nie bronić… Bo ból istnienia jest nieodłączną częścią bycia.
Każda łza, która spłynęła po moim policzku sprawiła, że czegoś się nauczyłam, a każda porażka mnie wzmocniła.
Potrafię być naprawdę wredna i złośliwa.
Staram się szanować tych, co szanują mnie i siebie samych.
Chciałabym niczego w życiu nie żałować, ale nie zawsze mi to wychodzi.
Mam niezwykły talent do ranienia bliskich mi osób, z czego nie jestem zadowolona, ale czego nie potrafię się wyzbyć… Staram się jednak przepraszać, szczególnie kiedy wiem, że powinnam. Niestety tego słowa akurat nadużywam, co jest równie złe jak całkowite jego nie używanie.
Jak każdemu człowiekowi i mnie towarzyszą uczucia takie jak radość, smutek, szczęście, czy też przygnębienie.
Są sytuacje w których umiem być odważna, oraz takie, w których staję się tchórzliwa.
Zazwyczaj jestem głupia, co jest spowodowane tym, iż najpierw mówię, potem myślę. Czasem jednak mam przebłyski mądrości i wyjątkowo robię na odwrót.
W zależności od mojego nastoju jestem zabawna, bądź też poważna.
Zazwyczaj jestem bardziej dziecinna, choć umiem zachowywać się dojrzale.
Chciałabym oduczyć się kłamać i być całkowicie szczera, lecz jest to niemożliwe… I jedno i drugie wychodzi mi w zasadzie po połowie.
Jestem cholernie zagubiona i nieprzewidywalna. Sama nie wiem, jak w danej chwili postąpię, co również powoduje, iż jestem spontaniczna.
Bywam marudna, wkurzająca, roztrzepana, zazdrosna i wulgarna…
Jak również zmienna pod niektórymi względami, co jest spowodowane (jak już wyżej wymieniłam) moim zagubieniem.
Mam niską samoocenę czym doprowadzam do szału bliskie osoby, które mnie otaczają.
Dużo mówię. Jak się nakręcę to już ciężko mnie uciszyć.
Nie palę, ale nie przeszkadza mi jak ktoś pali w moim towarzystwie, co jest kwestią przyzwyczajenia. Jestem całkowicie przeciwna narkotykom. Uważam, że uciekają się do nich tylko słabi i naprawdę tchórzliwi ludzie… Którzy tak naprawdę nie nie potrafią żyć, lecz tego nie chcą. Każdy człowiek ma problemy i moim zdaniem każdy powinien mieć na tyle silnej woli i rozumu, żeby dać sobie z nimi radę.
Nie ukrywam, że nie lubię osób, które się popisują, bądź też robią coś „bo inni też to robią”. Należy mieć swój charakter i jego się trzymać, a nie przyjmować narzucone z góry życiorys.
Nie mam problemu, by przyznać się do tego, że jestem chrześcijanką. Wierzę i kocham Boga.
Umiem odmawiać i rzadko komu udaje się mnie do czegoś zmusić.
Muzyka w moim życiu jest niezwykle ważna i towarzyszy mi praktycznie od zawsze… Można powiedzieć, że są zespoły, które wręcz są częścią mnie.
Potrafię mieć manię jednej piosenki i słuchać jej przez bite 24/7 aż mi się nie znudzi.
Co jest najważniejsze – nie wstydzę się być sobą. Dzięki temu nigdy nie muszę oszukiwać.