Nowa płyta jest zajebista !!! Ritual rządzi !!! <3
( W sumie wszystkie ich albumy są super ) ^^ .
Kocham ten zespół całym sercem !

@jellybean: Ja ogólnie uwielbiam ostatnie dwa albumy nawet bardziej niż te poprzednie, po prostu nie sądzę, żeby piosenki były o seksie, tutaj chodzi o coś więcej. A wywiad przeczytam, dzięki za podesłanie!

@efadfa: Wydaje mi się, że to w dużej mierze kwestia niezrozumienia, czy też różnorodności interpretacji. Nie twierdzę, że nie pojawiają się u nich piosenki o takiej tematyce, ale polecam chociażby ten wywiad z Marią:
http://www.uberrock.co.uk/interviews/54-march-interviews/14111-maria-brink-in-this-moment-uber-rock-interview-exclusive.html
Rzuca wiele światła na cały proces twórczy i takie, a nie inne teksty.

Poza tym, In This Moment rozwijają się z każdą płytą, uwielbiam ich najnowsze osobliwe połączenie metalcore'owej muzy z lekkimi brzmieniami electro i "powrotem do korzeni" a'la Christina Aguilera w 'Back to Basics'. W dodatku ten wodewilowo-freakshowowy pomysł na trasę! Zdaję sobie sprawę, że nie każdemu może się to podobać, ale ja absolutnie uwielbiam, w jakim kierunku się rozwijają, oby tak dalej.

@Sonisphere: Czy ja wiem, że są w większości o seksie. W Blood było gorzej. Tutaj jest Sexual hallucination i... Em. No właśnie. Bones jest prędzej o miłości, Sick Like Me też.

@Caithelyne: Napisałam bardzo podobną rzecz, tylko w innych słowach ;)

Ja taam uważam, że z płyty na płytę prezentują coraz lepszą muzykę (nie teksty), wokal Marii poraża coraz bardziej. Uwielbiam ;)
z nowego albumu Sick like me, Dirty pretty, Bloody creature poster girl.

Piszę teksty, więc na nie zwracam największą uwagę. Teksty na "Black Widow" są w większości o seksie...
Ta, seks jest fajny, ale ile można?
Tudzież, szacun za "Sex Metal Barbie" - fajna odpowiedź na plotki na temat Marii w internecie. "The Fighter" to po prostu mistrzostwo...
Co do reszty utworów, to podobają mi się dzięki muzyce, mogę przymknąć oko na tekst i podziwiać kompozycję.
"Bones", "Big Bad Wolf" i "The Sexual Hallucination" (kocham Brenta!) słucham z przyjemnością.
Jeszcze jedno pytanie: Czy tylko mi pewne fragmenty "Big Bad Wolf" kojarzą się z pewnym bardzo znanym utworem?

@Sonisphere: Ja też, niestety ze wszystkich 15 piosenek podoba mi się jedynie 6, nawet nie połowa, a reszta zrobiona na jedno kopyto. Ale trzeba przyznać, że "Big Bad Wolf" ma w sobie moc, tak samo "The Fighter".

Niestety muszę przyznać, że jestem zawiedziona nowym albumem.