Tekst piosenki:
[Refren]
Zakładam mój shark Mata, jest w nim kanapka trolli
W głowie od pieniędzy się pierdoli, tak, tak, o to chodzi
W głowie od pieniędzy się pierdoli
Zakładam mój shark Mata, jest w nim kanapka trolli
W głowie od pieniędzy się pierdoli, tak, tak, o to chodzi
W głowie od pieniędzy się pierdoli
[Zwrotka]
Zajebał w tył głowy kiedyś, chrzest przyjął
Zajebał mu z garderoby wino
Wypędził demony, że aż wyszły szyją
Długopisem to otworzył, pijąc
Już długo nie pisał i chciał się otworzyć
Czuł się w chuj źle w drodze do Częstochowy
Później, chuj wie gdzie, rozum do głowy
Idzie po ulicy, liczy, samochody mija
Alpha, Astra, ktoś wysiada z Audicy
Idzie po ulicy, liczy, samochody mija
Doliczył się trzech i wtedy przestał liczyć
Społeczne przedszkole pod wezwaniem Roberta Kubicy
Kurwicy idzie dostać, każdy to
Mówił, że przypada zostać, czy wyjechać do Ameryki
[Refren]
Zakładam mój shark Mata, jest w nim kanapka trolli
W głowie od pieniędzy się pierdoli, tak, tak, o to chodzi
W głowie od pieniędzy się pierdoli
Zakładam mój shark Mata, jest w nim kanapka trolli
W głowie od pieniędzy się pierdoli, tak, tak, o to chodzi
W głowie od pieniędzy się pierdoli
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):