Tekst piosenki:
Miłość, tyś jako leśne ptaszę,
co nie zaznało klatki krat...
Gdy wołają cię serca nasze
uciekasz w dal, w powietrzny świat.
Ten milczący jest niby skała,
a tamten nuci pochwał śpiew,
ku pierwszemu serduszko pała,
pochlebca zaś obudza śmiech.
Bo miłość, jak cygańskie dziecię,
ani jej nie ufaj, ani wierz,
gdy gardzisz, kocham cię nad życie,
ale gdy pokocham, to się strzeż.
Cygańskie dziecię,
ani jej nie ufaj, ani wierz,
gdy kocham cię nad życie,
to się strzeż, tak strzeż.
Ptaszek ten, coś go trzymał w dłoni
uleciał niby strzał grot...
Lecz gdy już myślisz, że wiatr goni,
on zwiesił skrzydła, zniżył lot.
Blaskiem barw się tęczowych mieni
i buja wciąż, jak ognik w mgle.
Chcesz go schwytać, już znikł w przestrzeni.
Chcesz przed nim ujść, on trzyma cię.
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):