Z.B.U.K.U - Vipe

1. (Zbuku)
California Vibe, chociaż mam z hiszpani zioło,
Gipsy na głośniku kiedy pisze nowe solo,
ty tu rozlewałeś whiksy ale z polo-colą,
paliłeś "matiane" z dopalaczy jak malboro,
ziomuś czuje vibe jak bym robił pierwsze solo,
lece z CHADĄ w trase te wspomnienia nie spierdolą
koncert w "WSRkach", hotel rozjebany sporo, oooo
jestem starą, nową szkołą, boyy
Wkładam jetpack na plecy,
przeciw fake'om flow leci,
chcesz to wyjdź mi na przeciw,
gdzie uliczni poeci, tam gra dawno dla dzieci
ale nie mam z tym problemu
sam nie byłem dzieciak wierz mi, (wierz? wierz?)
Nie słucham ekipy friza,
ale rozumiem ich sukces to też nie ubliżam,
bo ja to nie te zawistne suki
cieszy nawet sukces wrógów suko,
Król powrócił eeeejjjj,
I wychodzi z trumny,
w której chciały mnie pogrzebać te hejterskie kurwy,
ale im się nie udało, obiektywnie spójrzmy,
siódme solo na głośniki, małpa w miejskiej junglii

Ref.
Kiedy słusze bit, wchodze tak jak w płuca buch,
kiedy robie rap, małolatki robią Uuuu,
ciągle czuje vipe, tak jak w californii snu,
a jak problem masz to, słodkich snów! x2

2. (Shellerini)
Jaramy na stres, koper z kopert kwit,
jak byś oglądał se troper tea
w koło kontent kit,
ja se marze, tu z tym
wąt ten bit, a w tle leci morder ing,
popijam sokiem gin,
zanużony fotel, znikam jak by Copperfiled
i nie wiedze śmiesznego jak Pan Koterski
tylko chmury jak stał w katedrze w Coventry, ejj
a w żurawińcu weedem pachnie,
po spokój ide w las, ziomale do aptek
bujam się miedzy blokami jak by mnie wydawał Marvel,
i tak mijają mi praco-wakacje,
tych śladów nie zostawiam żadnym Nike'em
lata lecą nadal latam se nad miastem
tu każda kamienica wita w progu salwe,
jade aż po honorową salwę,

Ref. (Zbuku)
Kiedy słusze bit, wchodze tak jak w płuca buch,
kiedy robie rap, małolatki robią Uuuu,
ciągle czuje vipe, tak jak w californii snu,
a jak problem masz to, słodkich snów! x2

3. (Donguralesko)
Rapu smak, Di.Gi.Di mak,
buja jak hamak, maniak,
co jaja ma oba jak obama,
nie jakiś lama,
ja i mój brat wjazd na chama,
gram bumba po bramach,
a nie jak kurwa w reklamach,
w okół pendo siana,
afera dęta jest grana, tania fama,
jade po pętlach do rana,
długopisem spisuje swój życia dramat,
świadczy życiorysem po czarnych kleksach i białych plamach,
ciach temat, robimy zamach,
z Opolem sztama, motywacja ta sama,
to D do G do E majka szaman,
to P do D do G wiesz co jest kaman,
ta sama flama, bajera kontrolowana,
jak ktoś tu coś pali, to nikt tu nie pali frana,
Zbuku, dziadzior i sheller rzucamy granat,
fire in the hole, ziom

Ref. (Zbuku)
Kiedy słusze bit, wchodze tak jak w płuca buch,
kiedy robie rap, małolatki robią Uuuu,
ciągle czuje vipe, tak jak w californii snu,
a jak problem masz to, słodkich snów! x2