Tekst piosenki:
Cały czas kombinuję
Stasiak, 2cztery7, kombinuję cały czas
Siemasz, nazywam się kombinator Stasiak
Siedzę tu z Robertem, moim ziomem co lata
Rzadko się widzimy, może coś dla kurażu
Może joint, odlot z ziomem z pilotażu
Dzwonię, kombinuję, sobota wieczór
Wszyscy zaopatrzeniowcy są już w centrum
Bez sensu, sączymy króla już wcięci
A tu kolejny abonent niedostępny, oszczędny
Jest propozycja na piątkę
To tutaj sprzeciw ogłasza mój portfel
Dobrze, dzwonię dalej i jest opcja
Ale nie chce mi się teraz jechać na Gocław
No dobra, weźmiemy to pięć i spokój
Dzwonię do ziomka, on tam parę bloków dalej mieszka
Ale na lodzie muszę zostać
Przekombinowałem, piątka przed chwilą poszła
[x2]
Kombinuję cały czas
Kombinuję non-stop
I zadaję sobie pytanie
Powiedz mi czy będzie tu kiedyś ogrzać mnie na starość
Nie wiem, dzwonię do niej, pytam jak odgrzać makaron
Na razie kombinuję z tym co ugotowała wcześniej
SMS, mam ten hajs, zaraz zejdziesz?
To inna dama, wisiała mi dzięgi
Chciałaby teraz przyjąć go jak w obcęgi
Ale kochanie kombinuję z obiadem i rapem
Potem wpada mój zespół, rano nagrywał kapeć
Wracam, puszczam coś co normuje nastrój
Szybki Szmal, Pjus i płyta Hastu
Może pojadę dziś do kina busem
Kupię ćwiartkę, sprawdzę czy naprawdę każdy z nas jest Chrystusem
Kombinuję jak wytłumaczyć ziomom w przededniu picia
By nie przyszli znowu w siedmiu typa
Wreszcie zrozumieć muszą, mam najebane na tym punkcie
Że jak jedzą coś to zawsze mi kruszą
Raper, dziennikarz, święty producent
Zwykle z nim się dobrze bawię kłócę, godzę, kłócę
Kombinacja to hustlerka bez oszustw
Ej, niech ten okruch wyląduję w koszu, kurwa, Wojtek zbierz to
[x2]
Kombinuję cały czas
Kombinuję non-stop
Krótko śpi ten kto w nocy walczy
Więc kombinuję jak wstać po wczorajszym
Wystarczy, że obudził mnie już Piotrek
Ty miałeś tu być i nagrać zwrotkę
Więc kombinuję jak zmienić tę obsuwę
Wsiadać w metro, czy dzwonić po złotówę
W progu znowu łapie mnie telefon
A ja myślę jak skończyć gadkę z tą kobietą, pa
Z inną mam zamiar dziś się bawić
Bo obiecała, że skombinuje klawisz
Pod blokiem żulom beszta fortel jak Zagłoba
Jak skombinować forsę na browar
Znam to, czasem też tak grzeszę
Tankowanie gdy pusta kieszeń
SMSem znów Mes mnie ponagla
On kombinuje jak wyjść i się nachlać
Docieram na kwadrat w sumie o czasie
Choć cierp kombinował dłuższą trasę
Staję przed majkiem, coś pojebałem w rymach
Ty nie kombinuj tylko nagrywaj, Karol
Kombinuję
Non-stop kombinuję żeby było mi lepiej
Non-stop, non-stop
By choć zostało tak jak jest
Kombinuję
To ironia z całym, no te, lepiej
Bywa i tak, nie mogę spać
Kombinuję odtąd stale cały dzień
[x2]
Kombinuję cały czas
Kombinuję non-stop
2cztery7, cały czas
Kombinuję...cały czas
Co to było? hahaha
Wsypka
Co się śmiejesz, co się śmiejesz?
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):