Tekst piosenki:
1. Rym to mój czyn, skurwysyn-eem jestem,
Wyrosłem już taki, chociaż inne były znaki,
Sądząc jaki jestem, taki jak mnie słyszysz - kropka,
Kawy drugiej jest to łyczek, tutaj pstryczek-elektryczek,
Migające światło, dziecinna zabawa,
To już dawno wygasło, nowe hasło,
Chęć powrotu, chęć zabawy, brak kłopotów, brak obawy przed
Światem De-orosłych, przed światem Zet-agłady,
Nakazy, zakazy i dziwne eR-ozkazy,
Te-o wszystko mnie czeka,
Ja przed tym uciekam,
Pragnienie bycia dzieckiem bierze górę nad wiekiem,
Wyobraźnia moim lekiem...
2. Czy siak, czy siak, czy tak, czy siak, czy tak, czy siak,
Obojętne mi to jak,
Co mam to znam,
Co mam to znam,
Co mam to znam,
Moja siła w 3xKlan,
Halo halo, to za mało, powiedz, jak to się stało,
Siedzieliśmy na kanapie, a ja się po głowie drapie,
I myślę myślę myślę,
Myślę, rozpatruje wszystko to świństwo,
Jak to się stało, że przegapiłem swe dzieciństwo?
Wiaderko, lusterko, piłka, siatka, łopatka,
Hocki-klocki, gadka-szmatka,
Wszystko nowe, zagadka,
Lecz co było, minęło, przepadło, zniknęło,
Cicho wszędzie, głucho wszędzie, co się stanie, co to będzie,
Nadszedł moment życia(?) w kolorowy świat,
Młodzieńczych lat chcę poczuć smak,
I lustereczko powiedz przecie, że znajduję się w tym świecie..
3. Głowa, ręka, noga, za oknem ma osoba, a gdzieś tam w ciemnościach pohu..
Głowa, ręka, noga, za oknem ma osoba, a gdzieś tam w ciemnościach po..
Głowa, ręka, noga, za oknem ma osoba, a gdzieś tam w ciemnościach pohukuje, huu, sowa,
Postać za oknem szybko się przemyka,
Ucieka, ja gonię, ja chwytam, nie mogę,
Nie mogę dzieciństwa znów złapać za nogę,
I drzewo, skakanka, dziecięca wyliczanka,
I babka, i piasek i kolorowy lasek,
To wszystko straciło swa tajemnicza moc,
Okryło się mrokiem, zapadło jak noc,
Lecz teraz już wiem jak mogę tam wrócić,
Wystarczy tylko kośćmi dobrą cyfrę wyrzucić,
I raz, dwa, trzy, cztery, maszerują oficery,
Jeden duży, drugi mały, widzisz stary, to są czary mary, haaa...
Tak bardzo bym chciał skorzystać z okazji,
Uchylić to okno, otworzyć je,
By przejść na drugą stronę by móc bawić się,
Moja wyobraźnio, proszę, przenieś mnie!
Moja pani, proszę, przenieś mnie!
Moja wyobraźnio, proszę przebudź się!
Tak bardzo bym chciał skorzystać z okazji,
Uchylić to okno, otworzyć je,
By przejść na drugą stronę by móc bawić się,
Moja wyobraźnio, proszę, przenieś mnie!
Moja pani, proszę, przenieś mnie!
Moja wyobraźnio, proszę przebudź się!
Tak bardzo bym chciał skorzystać z okazji,
Uchylić to okno, otworzyć je,
By przejść na drugą stronę by móc bawić się,
Moja wyobraźnio, proszę, przenieś mnie!
Moja pani. proszę, przenieś mnie!
Moja wyobraźnio, proszę przebudź się!
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):