Tekst piosenki:
Chciałbyś złożyć postulat, nie mogłeś trafić lepiej.
Twój brzmi: "Rzuć"
A mój dupa, daj szluga.
"Rzuć" się petem no prędzej.
Ziomuś słucha, drżące ręce: "trzymaj"
Strzelę sobie w płuca, najlepsze, że to jego wina,
przecież no...
Znamy wszyscy się tak tłumaczą.
Ale palić to ja nie chciałem nawet zacząć.
Koledzy na to:
Pal
Ja:
"Nie"
Oni:
"Pal kurwa"
Młody macho
W kółku, smoliste plus bibułka,
zawsze dla przyjaciół darmo.
I weź nie skorzystaj, weź się odzwyczaj,
w ryju czarno,
na ich konto proszę to wpisać.
I jednej takiej, co była dość niemiła dla mnie,
dzisiaj przez nią sięgam po ten substytut penisa.
Wszystkim zwisa że podejmę wysiłki.
Kwota wsparcia żadna, nawet w komiksach są dymki.
Tytoniowa propaganda, kopce z grubej rury,
Choć powinienem dbać o przyszłość polskiej kultury.
Czyli o siebie.
Jestem w pazurach tygrysa,
Jestem robaczkiem w szponach Philipa Morrisa,
zawiodłem się na urzędnikach,
by mnie wśród niepalących powitać,
Starczyłaby przecież skromna prohibicja.
Poza tym mówił lekarz,
jestem klasycznym przypadkiem,
wysysam kiepa, bo wyssałem to z mlekiem matki.
Siedząc nad tym tekstem zużyłem dwie paczki.
Nie masz wyrzutów jeszcze?
To lepiej zacznij i to szybko.
Nie wystarczy chcieć gdy świat jest przeciw,
Nad moją krzywdą zużyj więc dwie paczki chusteczek.
Ale luz znajdę prawnika wywalczę odszkodowanie,
będzie bosko, daj na ćmika, pożycz na faję.
Kiedyś oddam Ci z nawiązką.
Powiedz mi jak to jest że ogół
dziś tak chce do przodu podejść
że rzuca palenia z byle powodu.
I Gmina czy powiat przyczyna typowa to
(wszczyna) rzucają palenia dla zdrowia - kpina
I gdyby cenni Ci ludzie chcieli ściemnić choć próbę
że to wszystko z mniej przyziemnych powódek.
Ale oni na to nic bo ten ogień gaśnie w nich
przez te rzecz najbardziej zwykłą - zdrowie.
Więc ty nie (trenu) nie w rozpaczy
tylko rzuć palenie nie dla zdrowia
lecz przeciwko czemuś czy za czymś.
Dużo piękniej jest gdy masz pomysł
np rzuć palenie przeciwko centrum wypędzonych.
Dopiero to jest moralnie czyste,
gdy kończysz ze szlugami
dla poparcia praw feministek
Po co chcesz okazję marnować?
Nie rób tego dla zdrowia.
Zrób to, nie wiem?
Dla jedności Słowian.
Nie stój obok rzuć palenie na pohybel wrogom,
albo odstaw fajki za tych co nie mogą.
Nie kombinuj przy tym
rzuć te ćmiki przeciw neoimperializmowi Ameryki.
Nie uciekaj z planem gdzieś w dal.
Nie przekonałem Cię tak?
To zrób to chociaż przeciw planecie małp
zrób to zanadto
zrób to za ledwo,
rzuć palenie za aborcję
lub przeciw aborcji
wszystko jedno.
Zaatakuj z obu flanek
Zrób to przeciwnikowi
albo zrób to... zakopane.
Zdejmij ten nałóg z siebie dla CBŚ
albo rzuć palenie przeciw CBA
I za głosem rozsądku nie idź
tylko rzuć palenie dla jakieś wyższej idei,
bo że nie dbasz o zdrowie to już wiem.
Więc krótko
Znajdź sobie jakiś absurdalny cel i rzuć to.
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):