Achille Lauro - Sabato Sera

W sobotę w nocy wydawałaś mi się szczera
Chcę mieć z tobą syna
18 letnia kobieto
Ale nie wiesz, że mając 20 lat będziesz inną wersją siebie
Ale nie wiesz, że to świat szych
I koniec końców zostaniemy we trójkę
I zobaczysz, że wiele osiągniesz nawet beze mnie
W sobotę w nocy nie zgłośnię stereo
Chcę Cię wysłuchać
18 letniej kobiety
Gdybyś miała co najmniej 20 lat, szalałbym za tobą
Ale wystarczy Ci tylko jedna zima
Żebyś o mnie zapomniała
I zobaczysz gdy poczujesz się wielka
Że będę dla ciebie cierpiał

Wiesz co to jest?
Ta historia to róża dla mnie
A pistolet dla Ciebie
Deszcz w listopadzie, ja i ty
Jestem pod twoim domem
Pod twoim domem
Czekam na Ciebie pod twoim domem
Pod twoim domem

W sobotę w nocy wydawałem Ci się szczery
Byłem najlepszą wersją siebie
Młodociana naiwność mówi: "Tego wieczoru wyjdź z domu"
Ale nie prześpię się z tobą
Ty dobrze wiesz, że uważasz mnie za kogoś wielkiego , nawet większego od siebie
Nie wiesz, jak to się skończyło z innymi urodzonymi przed tobą
Nie wiesz, że mnie obchodzisz tylko dopóki nie znajdziesz sobie innego
I wiesz, że będę z tobą szczery kochanie, powinnaś to zrobić

Wiesz co to jest?
Ta historia to róża dla mnie
A pistolet dla Ciebie
Deszcz w listopadzie, ja i ty
Jestem pod twoim domem
Pod twoim domem
Czekam na Ciebie pod twoim domem
Pod twoim domem
Pod domem