Tekst piosenki:
Gdy człek ma żonę
Ewentualnie nie
To ma złą stronę
Ewentualnie, gdzie?
Ja mam powody bez słów
Młody i zdrów
Szkody są znów dwie
Podwójnie szkodzi
Ewentualnie nam
Gdy człowiek chodzi sam
W porę sobie
Biorę sobie
Jaki taki ślub
Swoje robię
I co mi zrób?
Ja i żonka ma
O urocze słowa dwa
Mężuś do roboty
A żonka do cnoty
Tralali, trala
Ja i żonka ma
Potem idzie już raz dwa
Pierwsze, drugie, trzecie
Jakie takie dziecię
A idylla ta
Właśnie ja i żonka ma
Mężuś co godzinę
Czule o rodzinę
Dba
Trali, trala
Ja i żonka ma
Któż na świecie
Szczęście większe zna
Już aż do nieba
Ewentualnie tak
Wytrzymać trzeba
Ewentualnie jak?
Gdy będzie bestja (w nutach) , to źle
A jeśli nie
Kwestja (w nutach) , czy mnie chce
Jak sen marzenia
Ewentualnie kwiat
Niech nie ma cienia
Wad
Ale gdy się
Zdarzy mi się
Taka akurat
Powiem jej
Tyś mój cały świat
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (1):