Tekst piosenki:
Snowa at mienia wietier złyh pieriemien tiebia unosit
Nie astawit mnie daże tienie wzamen i on ne sprosit
Możiet byt, haczju ulietiet ja s taboj
Żołtaj asieniej listwoj
Pticej za siniej miecztoj
Pazawi mienia s saboj
Ja pridu skwoz złyje noczi
Ja atprawljus za taboj
Szto by put mnie nie prarocził
Ja pridu tuda, gdie ty
Narisujesz w niebie sołnce
Gdie razbityje mieczty
Obretajut snowa siłu wyswaty
Skolka ja iskała tiebja skwoz gada w tałpie prahożyh
Dumała, ty budiesz sa mnoj nawsiegda, no ty uhodiesz
Ty tiepier w tałpie nie uznajesz mienia
Tolka, kak preżdie, ljubja
Ja atpuskaju tiebja
Pazawi mienia s saboj
Ja pridu skwoz złyje noczi
Ja atprawljus za taboj
Szto by put mnie nie prarocził
Ja pridu tuda, gdie ty
Narisujesz w niebie sołnce
Gdie razbityje mieczty
Obretajut snowa siłu wyswaty
Każdyj raz kak tolka spuskajetsja nocz na spjasczij gorad
Ja biegu iz doma biessonnawa procz w tasku i hoład
Ja iscziu sriedi snow biezlikih tiebia
No w dwieri nowawa dnia
Ja wnow idu biez tiebia
Pazawi mienia s saboj
Ja pridu skwoz złyje noczi
Ja atprawljus za taboj
Szto by put mnie nie prarocził
Ja pridu tuda, gdie ty
Narisujesz w niebie sołnce
Gdie razbityje mieczty
Obretajut snowa siłu wyswaty
Pazawi mienia s saboj
Ja pridu skwoz złyje noczi
Ja atprawljus za taboj
Szto by put mnie nie prarocził
Ja pridu tuda, gdie ty
Narisujesz w niebie sołnce
Gdie razbityje mieczty
Obretajut snowa siłu wyswaty
Pazawi mienia s saboj
Ja pridu skwoz złyje noczi
Ja atprawljus za taboj
Szto by put mnie nie prarocził
Ja pridu tuda, gdie ty
Narisujesz w niebie sołnce
Gdie razbityje mieczty
Obretajut snowa siłu wyswaty
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):