Aseri - Nie potrafię żyć

1.
Trudna noc, cichy krok, zimna krew w moich żyłach.
Pusty pokój, głucha cisza, ona chyba mnie zmyliła.
W oczach łza goni łzę, ścigają się po policzkach.
Nie jestem w stanie określić, jak mocno Cię kocham w liczbach.
Nie ma tutaj Cię, chociaż ciągle na to liczę.
Chciałbym obok Ciebie biec, a znów upadam - takie życie.
To nie odległość nas zniszczyła, kilometry nic nie znaczą.
To Twoja obojętność, której nienawidzę za to.
Kolejny dzień myślę o nas, chociaż sam nie wiem po co.
Następny sen, w którym widzę Cię, jak przytulasz mnie.
Budzę się i przypominam sobie, jak wmieszałaś mnie w błoto.
Nie chcę więcej widzieć Twoich oczu, bo nie chcę być idiotą.
Który kocha mimo wszystko, a znów zostaje z niczym.
Bo byłaś moją iskrą, w tłumie trudnych chwil.
To jak strzał z pistoletu, w okolice potylicy.
Ale bez Ciebie - Nie Potrafię Żyć.

2.
Jeśli chcesz możesz odejść, zabronić tego nie mam prawa.
Ale czuję podświadomie, że przyszłość razem jest nam pisana.
Dalej mnie kochasz, nie chcesz być panią mego świata.
Nawet gdy obiecam Ci, że jakoś się poukłada.
Chciałbym budzić się przy Tobie i zasypiać w Twych ramionach.
Bo wiem, że w Twoich objęciach wszystkie zakręty pokonam.
Może spróbujmy od nowa ? Przecież wiesz, że Cię Kocham.
Pomysł Ci się nie podoba, bo to przecież puste słowa.
Więc co mam Ci powiedzieć ? Że możesz już iść ?
Wtedy odejdziesz na pewno, a ja nie chcę nie mieć nic.
Bo Ty jesteś tą jedyną, z którą wiążę swe marzenia.
A gdy trzymasz mnie za rękę, wierzę, że są do spełnienia.
I znowu Cię nie ma, a ja czekam tu samotnie.
Nie wiesz jak to jest utracić życia sens - bezpowrotnie.
Byłaś wszystkim, co pozwalało mi spokojnie śnić.
A bez Ciebie - Nie Potrafię Żyć.