Tekst piosenki:
Nie mogę żyć z muzyki, a ciągle żyję muzyką,
możesz być nikim nawet na koncie mając milion,
zera nic nie zmienią kiedy sam jesteś zerem,
ja mam zero na koncie, a ciągle czuje się człowiekiem,
wolność często prowadzi do niewoli,
spójrz prawdzie w oczy, prawdą nazywasz farmazony,
jestem wolny , jestem w porządku wobec siebie,
nie chce być kimś, bo tylko siebie jestem pewien,
zaufanie na nic , gdy masz zamknięte oczy,
ktoś widzi za Ciebie, a Ty jesteś niewidomy,
pomyśl ziomek co nazywasz wolnością,
dużo alko, narko, szybki seks nie jest miłością,
to gówno wiesz, a Ty jesteś w nim po uszy,
to zamknięta wolność do której ciągle szukasz kluczy,
wiem po sobie, na szczęście pomoc przyszła w porę
, jestem wolny i w tym gównie nie utonę.
czym jest wolność? czym jest klatka?
Kłamstwo to klatka, wolnością jest prawda,
jestem wolny, wybrałem odpowiednią drogę,
gdzie jest reszta? gdzie jest wolny człowiek?
To, że jestem sam nie znaczy,że jestem wolny,
co dzień zamykam się w sobie szukam Ciebie do tej pory,
nie mogę spać pisze wiersze,
upieram się, chodzę sam gdzieś po mieście,
wtedy jestem wolny na zniewolonej ziemi,
Bóg dał mi pomysł jak tutaj ziomek przeżyć
jestem sam plus parę przypadków, suma jest mała, niestety więcej martwych kwiatów, człowiek dostał rozum jakim prawem jest głupi,
przy narodzinach nie dają instrukcji obsługi jak masz żyć, czym jest życie, dwa pojęcia, skorzystaj, posłuchaj tylko głosu serca.
Alko nie załatwi spraw narko tylko je pogorszy,
miej czyste sumienie , człowieku bądź wolny!
Mam przyjaciół to wolność ponad wszystko, wolny na zawsze , bo wolność jest muzyką.
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):