Biohazard - Plastic

To jest dla mnie oczywiste, to czemu jesteś taki wesoły
Potykam się wszędzie o te twoje bzdurne fantazje
Gdzie wszyscy zakładają te swoje fałszywe uśmiechy
I nikt nie jest okropny lub gotowy spojrzeć w
Lustro, chowają się przed grozą
Bo świat nie jest cudowną utopią
Jest schorowany bardziej niż kiedykolwiek wcześniej przez różne ścierwa i morderców
Nie boję się ciebie skurwysynu i pluję ci prosto w twarz

Jestem pewien, że zapamiętają nas jako zbiorowisko nieuków
Nie wiedzą co powiedzieć i myślą że to my jesteśmy ignorantami
Obawiają się nas, zatem nazywają nas agresorami
Jak mogą być tak bardzo aroganccy?
Myślę, że staniemy twardo i damy radę
To my jesteśmy silniejszą stroną a oni są nieistotni
Więc to jest moja odpowiedź na wasze stanowisko, które raczyliście przedstawić
Wy wszyscy, pierdolone cioty, możecie mi possać

Mam dosyć tych wszystkich kłamstw, gardzę wami wszystkimi, jebane podróby
Nadchodzi, to nie jest niespodzianka - wasz koniec, podsycacie moją nienawiść

Nienawiść - gniew, pogarda - plastik

Wy sprzedajne skurwysyny, przybywacie tu i robicie kupę hałasu
Chcecie rozmawiać, a chuj, pociągnijmy trochę kart
Mikrofon to mój pistolet, wypluwa z siebie jadowite pasma
Wzywam was wszystkich, wiecie kim jesteście
Jesteście plastikowymi ludźmi na tej plastikowej planecie
Jesteście pod moją skórą i nikogo to nie obchodzi
Zabójstwo nędznych śmieci, moje rozwiązanie wydaje się być drastyczne
Nie masz serca, wiem, że jesteś plastikiem

Przemawiam głosem nienawiści!!!
Czemu jesteś taki fałszywy?
Przemawiam głosem nienawiści!!!
Jesteś plastikiem