Tekst piosenki:
nie pytaj czy poznałem osobiście typa
nie pytaj czy mam pojęcie gdzie mieszka
bo ja
przecież go znam
nie pytaj czy na wschodzie dadzą spokój
nie pytaj czy na mrozie się nie zatnie karabin
im
nie pytaj czy pamiętam o podatku
dbam o to by nie pozostawić spadku
niech się wnuki nie kłócą o papier
ukryty w kanapie
bo ja
jak lunatyk wędruję po nocy mamo
niekumaty, chyba tracę szlak
ta nuda, my, wy, ona znów to samo
kolejny pub, aż trafi mnie szlag
jak lunatyk wędruję po nocy mamo
niekumaty, chyba tracę szlak
akurat łyk został i wychodzę stamtąd
polej ostatni raz, bo odwagi brak
kroki się mylą coraz częściej
nie wiem od kiedy gubię rytm
może przepuszczę całą pensję
nie wiem tego jeszcze
jak lunatyk wędruję po nocy mamo
niekumaty, chyba tracę szlak
ta nuda, my, wy, ona znów to samo
kolejny pub, aż trafi mnie szlag
jak lunatyk wędruję po nocy mamo
niekumaty, chyba tracę szlak
akurat łyk został i wychodzę stamtąd
polej ostatni raz, bo odwagi brak
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):