Blask Ulic - Manifest

Trzymam flagę, sztandar, nazwij to jak zechcesz
I tak zjebiesz, to pewnie na fejsie
Piję setkę, nie jestem abstynentem
Żyję tu, gdzie marzenia wielu nabiły w butelkę
Leszcze, śmieją się z nas przechylając flaszki
A każdy z nich doszedł najwyżej do ławki
Drzwi bez klamki to nasz obiecany Eden
A warium prozak, winem i chlebem
Z grzechów nie jeden znam z autopsji
I nie ma spocznij, szykuj się do wojny
By bez walki nie oddawać nic
Bo póki możesz walczyć możesz też żyć
Dziś spija toast beton za nieobecnych
I plą waciny za tych co stoją przeciw
Nie bez winy jesteś jeśli wątpisz
Wkładając dłoń w bok żądając posoki
Będę niósł ten krzyż nie po to by wisieć
MRW, Młody M, Manifest

Ej ulice to dla was manifest
To jak Niche i Budda w jednym typie
To jak koka i hash na jednej bibie
Ogień, woda, nasz styl manifest
Nasze słowa, milion igieł wbite w scenę
Bądź pewien zejdzie z nich samozadowolenia
Mołotowa koktajl, wasz głos
Żadnej ściemy, jebać status quo manifestujemy

Mamy tak mało czasu
Znów witam wschód i żegnam zachód
Daj mi tylko szansę, wiesz, że idę z marszu
Zlewają się w nich wzlotów i upadków
Noce awantur i moralnych kaców, płaconych fantów
Nie ma co odwracać faktów
Wyryły kroniki świadectwo płaczu
My tylko płacimy za tedy czasów
A tamte buźki, kurwa bez żartów
Wiesz, że patrzą na nas jak na emigrantów
Ej ty nie podoba ci się nasz styl
Że wchodzimy na bit i żyjemy tym
Nie patrzę na to, muszę iść własnym torem
Bywało nieprzyjemnie, ale dostałem szkołę
Brutalnie po swoje, nie próbuj mnie nawracać
Tu brat niesie brata, chce na wszystkim zarabiać
Agresja, kurestwo, bez zasad, zdrada
Cały czas wierzę, że co dajesz to wraca

Ej ulice to dla was manifest
To jak Niche i Budda w jednym typie
To jak koka i hash na jednej bibie
Ogień, woda, nasz styl manifest
Nasze słowa, milion igieł wbite w scenę
Bądź pewien zejdzie z nich samozadowolenia
Mołotowa koktajl, wasz głos
Żadnej ściemy, jebać status quo manifestujemy

To jest mój manifest, tak to widzę...
W tym jest dusza...
To sygnał do życia...
Ty wiesz już, że to oznaka manifestu...
Unieś w górę ręce i serce też...