Bones - AmericanBeauty

[Intro: Lester Burnham]
Może mógłbym być całkiem zdenerwowany przez
To co mi się przydarzyło

Ale jest ciężko być złym
Kiedy jest tyle piękna na świecie

Czasem czuję się jakbym widział to wszystko na raz
I jest tego zbyt wiele;

Moje serce wypełnia się jak balon
Który zaraz pęknie

I wtedy przypominam sobie, żeby się zrelaksować
I przestać próbować to w sobie trzymać
I potem to spływa po mnie jak deszcz

I nie mogę czuć nic więcej nic wdzięczność
Za każdą chwilę mojego głupiego, małego życia

[Wers 1]
Mam ten narkotyk i mam to flow
Nic się nie zmieniło, nadal ten sam stary Bones
Gdzieś w ciemności jest chłopiec, którego znasz
Jeśli mnie znasz, nie rozmawiam dopóki blanty nie są spalone
Bandyci od góry do dołu, jedziemy
Jam jak biały zabytkowy Les Paul
Rozedrę twój klub i obejrzę w spowolnionym tempie
Potem popiół na szczątkach i wychodzę przez drzwi jak

[Hook x2]*
Boom (boom)
Wrzuć to na skok niczym trzask (trzask)
Usłysz nasz tłum krzyczący nasz jam
Bones jest zbyt chłodny to jest fakt (co?)
I właśnie tak pokonałem Shaq

[Wers 2]
Chodzę po pokoju jakby była za piętnaście ósma
Zastanawiam się co zrobię dzisiaj żeby zabić świat
Potem skręcam pierwszą kość, potem jestem formie, pewny jak cholera
Stworze dzisiaj swoje krańce
Nie przejmuję się zawieraniem znajomości dzisiaj
Jeśli masz z tym jakiś problem, chodź i podżegaj mnie
Jeśli mnie znasz wiesz, że nie chcesz robić tego błędu
Widzisz, byłem wychowany żeby nienawidzić i dorastałem by łamać
Mówić tak, spróbuj się tak wozić
Powiedz, że moja muzyka to gówno, sam piszesz gorzej
Przepisujesz, zmieniasz kilka słów
I to cały twój mixtape w skrócie
Przepraszam
Nie chciałem im tego robić
Od '94, wszystko co robię to właśnie to
Wszystko co widzę na radarze to ja
Ja i moi bracia, to jest Sesh dopóki nie odejdę

*aaron carter’s “How I Beat Shaq”