Bongostan - Liścia Kiść

Wiem co głupiego pociskają Ci,
że nie ma dobra nie ma prawdy ponad słowa ich.
Weź kalosze to nie zmokniesz kiedy w drogę karzą iść
łojoj (łojoj), łojoj (łojoj)
Kiedy burza i kałuża, gdy huragan jest i sztorm,
idź na luzie nie po grudzie, pozytywny wrzucaj ton.
Zwiedzaj Paryż, Rzym i Krym a w Budapeszcie
wypij browara na starym mieście.
Kiedy pustka w głowie i wydaje się już że, zagubiłeś drogę,
zatraciłeś gdzieś swój cel.
Dzień jak co dzień, dzień jak dzień, zmieniaj dzień na lepsze.
Dla Was wszystkich naturalny respekt.

Łaga tu, łaga daj, ty mi rasta bracie graj, graj
z tobą wiem już dokąd iść, i jak palić liścia kiść, liścia kiść łojoj (łojoj), łojoj (łojoj)

Gdzie jesteś ? Powiedz mi gdzie. Gdzie jesteś ?
Może odwiedzisz i mnie. Ja otworzę serce,
Ty pokażesz mi jak łapać chmury, kiedy chodzę nogami do góry.
Bo przecież razem możemy iść w świat, zdobywać i odkrywać nieznany dla nas kraj.
Olać te gadanie, że praca, robota, pieniądz i poddanie
O Panie Janie ! Więc powiedz czemu robisz zamieszanie ?!
Kiedy wiem, że to już jest ten dzień, to ja już pędzę, to ja tam będę !
Głod rasta, serce miła chwila nie jest dla debila, dla wolnego człeka styl rasta czeka

Łaga tu, łaga daj, ty mi rasta bracie graj, graj
z tobą wiem już dokąd iść, i jak palić liścia kiść, liścia kiść łojoj (łojoj), łojoj (łojoj)
(x4)