Bongostan - Raj

Ajanaj, ajanaj, ajanaj
Wczoraj w moim śnie zobaczyłem raj
Jak naga Ewa próbowała zerwać jabłko z drzewa
Ajanaj, ajanaj, ajanaj
Czemu Panie przez to wysyłasz nas na udręki czas?
Czemu dziś nie mogę w ogrodach Syjonu pić wonnego miodu?
Ajanaj, ajanaj
Było, minęło, może to już czas
Zwalić i zetrzeć Babilonu rządy niebezpieczne?
Ajanaj, ajanaj
W Tobie cały ja, jednością do przyjaciół, Jah
Wrogom podać dłoń, głosząc Imię jedynego Pana, Pana

Koniecznie odmienię siebie na lepsze
Nim będę pouczać Ciebie
Poszukam Raju w mym mieście, kamieniu, powietrzu i wodzie
Raj, Raj, Raj, ajanaj
Jest we mnie, i jest w Tobie
Raj, Raj, Raj, ajanaj
Jest we mnie, i jest w Tobie

Bracie, gdzie nasz Raj?
Czy Bongostan dziś w błogostan zmieni kraj?
To totalnie zwariowany, gdy śpiewam o tym stanie
Co z malinki smakiem i zieleni krzakiem powiązany jest
Idę w tany z tym nastrojem, że dziś wszystkie me podboje
Opierane o Raju wrota nie ulegną w pokus błota
Szukasz Raju, mości panie?
To poszukaj w sercu na dnie
Ajanaj
Riddim, raga teraz graj
Bo to dla mnie chłosta kiedy widzę postać beznadziei
Młody człowiek coś tu klei
Pisze że już nic nie zmieni, że kończy życie swoje
Ej, poczekaj, mam dla Ciebie radę wielką
Nieważne ile razy spadasz, a ile razy wstaniesz, wiedz to

Koniecznie odmienię siebie na lepsze
Nim będę pouczać Ciebie
Poszukam Raju w mym mieście, kamieniu, powietrzu i wodzie
Raj, Raj, Raj, ajanaj
Jest we mnie, i jest w Tobie
Raj, Raj, Raj, ajanaj
Jest we mnie, i jest w Tobie