Tekst piosenki:
Zabiorę, to co najlepsze zabiorę,
Pomysł na zmianę wczorajszego w dzisiejsze,
Jabłko i pomarańczy trzy, bongo i gitarę, starych butów parę, będę tańczył.
Pójdę tam, gdzie, będą mnie potrzebować,
cudze ręce, wyciągnę z zapomnienia zakurzone serce,
Ustalę stałą prostą, którą będę podążać po horyzont.
Bo nie mam nic na stałe i nie mam nic na trwałe.
Porfele pełne, potem puste rzewne myśli (uaa) zaduszne.
Czasem słowa uciekają, nie wiesz gdzie.
Miłość powita, w klatce umrze.
ref:
Bo to My, to My, to My, to My, to My,
Chcemy lepiej żyć, wyrwać z zapomnienia i,
dawać i otrzymywać szczęście, nie pragnąc, nie pragnąc nic więcej.
Bo to My, to My, to My, to My, to My,
Chcemy lepiej żyć, wyrwać z zapomnienia i,
dawać i otrzymywać szczęście, nie pragnąc, nie pragnąc nic więcej.
Słońce, pomarańcze, jest gorące,
ptaki są ulotne, a ich skrzydła unoszące,
do nieba, gdzie nie trzeba, na smutkach, próbować codziennego chleba (łojoj)
A te problemy nie zliczone, o mamony kupowane są butelki,
przechylone, z nich bąbelki, dla złagodzenia smutnej twarzy,
jak przeszkoda się przydarzy, to nie dla mnie takie szczęście.
Bo to My, to My, to My, to My,
chcemy lepiej żyć, wyrwać z zapomnienia i,
dawać i otrzymywać szczęście, chcemy dawać,
zgodnie sam, ważyć im każde pragnące serce.
ref:
Bo to My, to My, to My, to My, to My,
Chcemy lepiej żyć, wyrwać z zapomnienia i,
dawać i otrzymywać szczęście, nie pragnąc, nie pragnąc nic więcej.
Bo to My, to My, to My, to My, to My,
Chcemy lepiej żyć, wyrwać z zapomnienia i,
dawać i otrzymywać szczęście, nie pragnąc, nie pragnąc nic więcej.
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):