Teksty piosenek > B > Bonus RPK > Niewdzięczni koledzy
2 519 079 tekstów, 31 637 poszukiwanych i 109 oczekujących

Bonus RPK - Niewdzięczni koledzy

Niewdzięczni koledzy

Niewdzięczni koledzy

Tekst dodał(a): hozakob1 Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): brak Dodaj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): hozakob1 Edytuj teledysk

Tekst piosenki:

Niewdzięczni koledzy, 2015 WOWO bit, sprawdź to
Prawdziwych przyjaciół na palcach reki zliczę, w przypadkach gdzie oblicze, to dosłownie pułapka
Ja wtedy na nich liczę i vice versa w wersach zawieram to co wypływa z mego serca
Dziś mało tych szczerych na wagę złota, dobrze dobrana kwota robi z kolegi kmiota
Wczoraj byliśmy blisko dziś to spuszczam do klopa, niby hajs to nie wszystko jednak wypala w oczach
Miałem ziomka z nim kontakt jakby był mym młodszym bratem zatem gdy miał problemy pomagałem mu zawsze
jego dziurawe buty zamieniałem na nówki, także wytarte ciuchy i nie brałem złotówki
chciał zarobić na siebie, załatwiłem mu prace, wtedy był małolatem dziś to dorosły facet
z czasem naszej współpracy mocno spuchły Mu długi przez to stał się balastem przez głupotę i kasę
nie raz pierwszy nie drugi, dostał szanse poprawy jednak chuja w nią wjebał tak pogłębiał swój nawyk,
Przekręcania ziomali, co mu rękę podali, w czasie gdy się smażył i palił, warto w spirali życia
dzisiaj w oddali trzyma się ta próchnica, bez pokory chęci na zmianę stwarza pozory
dalej ma wyjebane i tak brnie po ulicach, już nie zmieni swojego fałszywego lica

Przychodzi taki dzień, ze oddzielasz ziarno od plewy tak dbasz o krzewy i dalszy los własnej gleby
Bez chwastów ogród staje się dużo piękniejszy, wiesz o co mi chodzi niewdzięczni koledzy
Przychodzi taki dzień, ze oddzielasz ziarno od plewy tak dbasz o krzewy i dalszy los własnej gleby
Bez chwastów ogród staje się dużo piękniejszy, wiesz o co mi chodzi niewdzięczni koledzy

Niewdzięczny kolega, ten to perfidny kutas, z pewnością będziesz w szoku jak tej historii posłuchasz
Chętnie weźmie jak mu dasz, w druga stronę już ciężko, jeśli mu zaufasz to oszukasz się koleżko
Fałszywy judasz co nie docenia pomocy, w krainie zamków krat i starych zatęchłych kocy
Gdzie siedzi kilka lat złożonych z dni i nocy, tam wiedział kto jest brat zapomniał jak wyskoczył
Prawda kolę w oczy godzi w serce niczym nóż, toksyczna znajomość bardziej niż trujący bluszcz
Pierdole jegomość nie zobaczy mnie juz, choc znalismy sie od dziecka takie życie no cóż
Bit kartka tusz, i wyrzucam to z serca kurestwo odpędzam czytaj człowieka bez zasad
Co z tego, ze przy oku ma cyngwajza skoro zachowuje się jak pierdolona łajza (faja)
Niech dalej wciska kit nieświadomym pelikanom, wykorzystuje ich i wypierdala na siano
Ja nie chce mieć z nim nic wspólnego, morał z tego taki, ze nie będzie więcej mym kolega
Minie jakiś czas, kiedyś zrozumie stratę gdy zostanie sam jak palec to zatęskni za bratem
Co w biedzie nie odwraca się na pięcie, a zatem w najgorszym momencie jest prawdziwym skarbem

Przychodzi taki dzień, ze oddzielasz ziarno od plewy tak dbasz o krzewy i dalszy los własnej gleby
Bez chwastów ogród staje się dużo piękniejszy, wiesz o co mi chodzi niewdzięczni koledzy
Przychodzi taki dzień, ze oddzielasz ziarno od plewy tak dbasz o krzewy i dalszy los własnej gleby
Bez chwastów ogród staje się dużo piękniejszy, wiesz o co mi chodzi niewdzięczni koledzy

Rozpoczęta wojna ja kontra sepy hieny, pierdole z wami kontakt i te cukierkowe ściemy
Afery to już norma, jestem przyzwyczajony, zdarzyłem się przekonać sam nie raz w chuja zrobiony
Gdy tygrys przyczajony mydlił mi oczy fermentem, udawał wspólnika dobrze rozkminił to w DT
Zapomniał co znaczy słowo święte rzucił przynętę w postaci maski zwanej KOLEŻEŃSTWEM
Niedługo potem wyskoczyło szydło z wora, ja od tego odcięty myślę, ze najwyższa pora
By to w słowa obrać wyrzucić z siebie oraz pozwolić mu przekonać się o swoim gniewie
On kiedy był w potrzebie wiedział gdzie zapukać, PRACA PŁACA PLECY BRATA we mnie miała kurwa
Która sama w sobie była na jednego liścia, bez kolegów i obstawy sierotka Marysia
Dziś mu wbijam chuja w pysia bo na to zasłużył, gdy znalazłem azyl życia on był sprawcą burzy
Jednak nie ma takiej po której nie wyjdzie słońce, w końcu fred sam się wydymał chytry na pieniądze
Łasy jak na chuja dziwka, niewdzięczny kolega, jeden z tych po których bym się nie spodziewał
Ale nie ma tego złego, w moim życiu nastał przełom, coś musiało się skończyć żeby coś się zaczęło

Przychodzi taki dzień, ze oddzielasz ziarno od plewy tak dbasz o krzewy i dalszy los własnej gleby
Bez chwastów ogród staje się dużo piękniejszy, wiesz o co mi chodzi niewdzięczni koledzy
Przychodzi taki dzień, ze oddzielasz ziarno od plewy tak dbasz o krzewy i dalszy los własnej gleby
Bez chwastów ogród staje się duzo piekniejszy, wiesz o co mi chodzi niewdzieczni koledzy

 

Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu

Tłumaczenie :


Tekst:

Bonus RPK

Edytuj metrykę
Rok wydania:

2015

Komentarze (1):

ariach 1.03.2017, 17:50
(0)
Kocham to po prostu

tekstowo.pl
2 519 079 tekstów, 31 637 poszukiwanych i 109 oczekujących

Największy serwis z tekstami piosenek w Polsce. Każdy może znaleźć u nas teksty piosenek, teledyski oraz tłumaczenia swoich ulubionych utworów.
Zachęcamy wszystkich użytkowników do dodawania nowych tekstów, tłumaczeń i teledysków!


Reklama | Kontakt | FAQ | Polityka prywatności | Ustawienia prywatności