Bosski Roman - Chilling

[Bosski]
Chilling, wakacje moi mili,
Masaże i peeling potem może i martini,
Relaks doda siły, leczę umysł zryty,
Wrócę wypoczęty, by zdobywać nowe szczyty [x2]

Zajechany stresem, przemęczony pracą,
Bieg za kasą manto, czuję się jak plankton,
Wytracamy zdrowie, aby zdobyć gruby banknot,
Wybacz, chyba na tym nie polega to bogactwo,

Czego mi potrzeba to wakacji,
Przerwy, pauzy, spacji,
Kompleksowej rewitalizacji,
Zatem opuszczam matrix

Latam na bosaka po plaży,
Na waleta wbiegam do wody,
I banana mam na twarzy,
Uwierz mi, wrócę jak nowy,
Olewam schody, przeszkody,
Czekają na nas już groby,
Ale mój duch wiecznie młody,
Leci przez życie jak motyl

Teraz pływam potem masaż,
Wcale mi się nie chce wracać,
Będzie ognisko, gitara,
W mych ramionach moja mała,
Ktoś dodzwonić się znów stara,
Nawet nie będę oddzwaniać,
Out of order, sajonara,
Bo to chilling jest Romana

Chilling, wakacje moi mili,
Masaże i peeling potem może i martini,
Relaks doda siły, leczę umysł zryty,
Wrócę wypoczęty, by zdobywać nowe szczyty [x2]

[P.A.F.F.]
To jest chilling, pełen relaks w każdej chwili,
W jednej ręce mam martini,
W drugiej ręce jej bikini,
Cause im killing it,
Zrobiłem tu niezły bit,
Do tego nagrałem ten feat,
Na sobie kozacki mam fit,
Hawajska koszula i flip-flopy,
To nie są hip-hopy, tylko hip-house,
Z Romkiem mamy te brzmienia cały czas,
Klubowi weterani, a nie papka dla mas,
Lubimy, kiedy flaki targa nam bass,
Was ist das? Nadmorska sielanka,
Od wieczora do ranka pełna jest szklanka,
Plażowy drip, a nie traperów kalka,
Idę słuchać szumów fal, narka!

[Bosski]
Chilling, wakacje moi mili,
Masaże i peeling potem może i martini,
Relaks doda siły, leczę umysł zryty,
Wrócę wypoczęty, by zdobywać nowe szczyty [x2]