Burek! Dobry pies - Kolega z wojska

Odwiedził was późnym wieczorem
Wszystkiego najlepszego życzył w nowym roku
Kiedy przyjechał w końcu do was
Poczuliście świąteczny spokój
Odwiedził was kolega z wojska
Wszystkiego najlepszego życzył w nowym roku
Kiedy przyjechał w końcu do was
Poczuliście świąteczny spokój

Panie starszy aspirancie
Zadajesz pan trudne pytania
Mam pewne luki w swojej pamięci
Lecz podtrzymuję wcześniejsze zeznania
Przez dłuższą część tego wieczora
Przy stole z nami nie siedział
Wyszedł tylko po papierosy
Wyszedł tylko po papierosy

Był z wami krótko przy tym stole
A wieczorem ponoć zmarł
W gruncie rzeczy to w końcu kolega
A więc jednak trochę żal

Okoliczności są niesprzyjające
Nakreślę wam sytuację
Faktem jest prowadzicie melinę
Nie obce są na niej libacje
Człowiek tu przyszedł przy stole usiadł
O własnych siłach nie wyszedł
Człowiek tu przyszedł przy stole usiadł
O własnych siłach nie wyszedł

Pił z wami krótko przy tym stole
A wieczorem ponoć zmarł
W gruncie rzeczy to w końcu kolega
A więc jednak trochę żal

Usiadł przy stole czuł się jak w domu
Coś na ciepło zamówił
W tył głowy dostał pod stół się osunął
I taka to była historia
I taka to była historia ...