Cascada - Shut up

Wyglądasz tak denerwująco
Dziewczyny sprawiają, że oszukujesz
Dowiadujesz się co ja czuję
Zabierz stąd swoje oszustwa

Uzależniony od mojego ciała
Śniłeś daleko na końcu
Po tym wszystkim dlaczego nie rozumiesz

Zamknij się i spadaj z tąd.
Nie płacz, wytrzyj łzy.
Nigdy nie pomyślałam o mnie i tobie mój kochany
Zamknij się i spadaj z tąd
Zgubiłeś swój strach.
Wiem, że twój umysł przyjmie wiwatami cię mój kochany
Zamknij się i spadaj z tąd.
Dlaczego nie znikasz?
Nigdy nie pomyślałam o mnie i tobie mój kochany...
No i znowu to samo!

Ja niczym miły zimny anioł
I ty głupi z miłości
Wyglądasz jak Jerzy drugi
Nie byłeś dość dobry

Uzależniony od mojego ciała
Śniłeś daleko na końcu
Po tym wszystkim, dlaczego nie rozumiesz

Zamknij się i spadaj z tąd.
Nie płacz, wytrzyj łzy.
Nigdy nie pomyślałam o mnie i tobie mój kochany
Zamknij się i spadaj z tąd.
Zgubiłeś swój strach
Wiem, że twój umysł przyjmie wiwatami cię mój kochany
Zamknij się i spadaj z tąd
Dlaczego nie zniknołeś?
Nigdy nie pomyślałam o mnie i tobie mój
ochany... I znowu w tym samym punkcie