Tekst piosenki: Cezik - Mam to we krwi
Zwykle w sobotę po ósmej
Uderzam z kolegami na miasto
Mam plan, by bawić się hucznie
Choć nie przychodzi mi to zbyt łatwo
Wchodzę do klubu
Już czuję napór tłumu
Niezwykle peszy mnie taki ścisk
W końcu dopycham się do baru
Zwarty i gotowy do gry
Muszę pić
Bez tego moje ciało
Porusza się nieśmiało
Muszę pić
Bez tego moja mowa
Jest mało żywiołowa
Muszę pić
Bo moja pewność siebie
Od zawsze jest w potrzebie
Muszę pić
By choć na moment uśpić wstyd
Z wolna pozbywam się napięć
Poczynam sobie coraz odważniej
Własne niedoskonałości
Przestają mnie obchodzić przesadnie
Już się wyrywam do tańca na parkiecie
Posyłam uśmiech obcej kobiecie
Z każdym promilem jestem bliższy ideału
Chcę być największą gwiazdą w tym lokalu
Muszę pić
Bez tego moje ciało
Porusza się nieśmiało
Muszę pić
Bez tego moja mowa
Jest mało żywiołowa
Muszę pić
Bo moja pewność siebie
Od zawsze jest w potrzebie
Muszę pić
By choć na moment uśpić wstyd
Pa ra pa ra pa pa pa
Pa pa pa pa pa pa pa
Pa ra pa ra pa ra pa ra pa ra pa ra pa
Pa ra pa pa pa pa!
(Mam to we krwi)
(Mam to we krwi)
(Mam to we krwi)
Muszę pić
Bez tego moje ciało
Porusza się nieśmiało
Muszę pić
Bez tego moja mowa
Jest mało żywiołowa
Muszę pić
Bo moja pewność siebie
Od zawsze jest w potrzebie
Muszę pić
By choć na chwilę uśpić wstyd
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu