Wystarczy się zalogować, aby wyłączyć wszystkie reklamy. Zapraszamy do naszej społeczności!
Zaloguj się
i wykorzystaj wszystkie możliwości serwisu!Inne teksty piosenek
Ciro Sebastianelli
Popularne teksty
16. Qry - Duch
Ciro Sebastianelli - Marta Marta
Marta Marta
Tekst dodał(a): abracadabra
Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): abracadabra
Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): bagosz
Edytuj teledysk
Tekst piosenki:
Marta portami via
dalla liberta' che non e' sempre poesia
dalle stelle di stagnola e dalle lenzuola
di carta vetrata dell'ultima fata.
Marta portami via
dentro la tua pelle ci sto bene sei mia
dentro la tua vita fammi posto ti amo
non sono invadente, ci stiamo?
Marta portami via
non lasciarmi al fumo fritto di un osteria
alle mie serate di poeta e di baro
alle carte stregaste al vino amaro
Marta...non sa di pane la poesia frai denti
Marta...le stelle di stagnola son taglienti
Marta...di tenerezza non si puo morire
Marta questa e' l'ora di impazzire
Marta mangia la foglia
solo quando ha troppo freddo un uomo si spoglia
solo quando dentro qualche cosa si e' rotto
ti accorgi che ha un cuore anche un uomo da letto
Marta legami agli occhi
uno sguardo chiaro sui miei vizi barocchi
la tua tenerezza nella tana di un lupo
si puo' cominciare da capo
Marta portami via
dentro la tua pelle ci sto bene sei mia
dentro la tua vita fammi posto, ci stiamo?
dai un calcio alla porta ti amo
[x2:]
Marta...non sa di pane la poesia frai denti
Marta...le stelle di stagnola son taglienti
Marta...di tenerezza non si puo morire
Marta...questa e' l'ora di impazzire
adesso Marta portami via
non lasciarmi al fumo fritto di un osteria
alle mie serate di poeta e di baro
alle carte stregaste al vino amaro
Marta portami via
dentro la tua pelle ci sto bene sei mia
dentro la tua vita fammi posto, ci stiamo?
dai un calcio alla porta ti amo
Marta non sa di pane la poesia fra i denti
Marta...... Marta...
Marta...... Marta....
dalla liberta' che non e' sempre poesia
dalle stelle di stagnola e dalle lenzuola
di carta vetrata dell'ultima fata.
Marta portami via
dentro la tua pelle ci sto bene sei mia
dentro la tua vita fammi posto ti amo
non sono invadente, ci stiamo?
Marta portami via
non lasciarmi al fumo fritto di un osteria
alle mie serate di poeta e di baro
alle carte stregaste al vino amaro
Marta...non sa di pane la poesia frai denti
Marta...le stelle di stagnola son taglienti
Marta...di tenerezza non si puo morire
Marta questa e' l'ora di impazzire
Marta mangia la foglia
solo quando ha troppo freddo un uomo si spoglia
solo quando dentro qualche cosa si e' rotto
ti accorgi che ha un cuore anche un uomo da letto
Marta legami agli occhi
uno sguardo chiaro sui miei vizi barocchi
la tua tenerezza nella tana di un lupo
si puo' cominciare da capo
Marta portami via
dentro la tua pelle ci sto bene sei mia
dentro la tua vita fammi posto, ci stiamo?
dai un calcio alla porta ti amo
[x2:]
Marta...non sa di pane la poesia frai denti
Marta...le stelle di stagnola son taglienti
Marta...di tenerezza non si puo morire
Marta...questa e' l'ora di impazzire
adesso Marta portami via
non lasciarmi al fumo fritto di un osteria
alle mie serate di poeta e di baro
alle carte stregaste al vino amaro
Marta portami via
dentro la tua pelle ci sto bene sei mia
dentro la tua vita fammi posto, ci stiamo?
dai un calcio alla porta ti amo
Marta non sa di pane la poesia fra i denti
Marta...... Marta...
Marta...... Marta....
Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Tłumaczenie :
Pokaż tłumaczenieMarto zabierz mnie
od wolności która nie zawsze jest poezją
od aluminiowych gwiazd i prześcieradeł
z papieru ściernego ostatniej wróżki
Marto zabierz mnie stąd
tak dobrze mi na twojej skórze, jesteś moją
zrób dla mnie miejsce w swoim życiu, kocham cię
nie jestem natarczywy, prawda?
Marto zabierz mnie stąd
nie zostawiaj mnie w tłustych oparach gospody
gdzie jestem skazany na wieczory z poezją i kłamstwem
z listami zaklętymi gorzkim winem
Marta...nie zna się na poezji w ustach
Marto...aluminiowe gwiazdy są ostre
Marto...z czułości nie można umrzeć
Marto czas zaszaleć
Marto zrozum wreszcie
człowiek się rozbiera tylko gdy marznie
tylko gdy w środku coś się zepsuje
przypomnisz sobie, że nawet facet do łóżka ma serce
Marto uświadom mi
że muszę spojrzeć na swe widoczne braki
twoja czułość w legowisku wilka
może się zacząć od nowa
Marto zabierz mnie stąd
tak dobrze mi na twojej skórze, jesteś moją
zrób dla mnie miejsce w swoim życiu, zgoda?
kopnij w drzwi, kocham cię
[x2:]
Marta...nie zna się na poezji w ustach
Marto...aluminiowe gwiazdy są ostre
Marto...z czułości nie można umrzeć
Marto czas zaszaleć
a więc Marto zabierz mnie stąd
nie zostawiaj mnie w tłustych oparach gospody
gdzie jestem skazany na wieczory z poezją i kłamstwem
z listami zaklętymi gorzkim winem
Marto zabierz mnie stąd
tak dobrze mi na twojej skórze, jesteś moją
zrób dla mnie miejsce w swoim życiu, zgoda?
kopnij w drzwi, kocham cię
Marta...nie zna się na poezji w ustach
Marta...... Marta... Marta...... Marta....
od wolności która nie zawsze jest poezją
od aluminiowych gwiazd i prześcieradeł
z papieru ściernego ostatniej wróżki
Marto zabierz mnie stąd
tak dobrze mi na twojej skórze, jesteś moją
zrób dla mnie miejsce w swoim życiu, kocham cię
nie jestem natarczywy, prawda?
Marto zabierz mnie stąd
nie zostawiaj mnie w tłustych oparach gospody
gdzie jestem skazany na wieczory z poezją i kłamstwem
z listami zaklętymi gorzkim winem
Marta...nie zna się na poezji w ustach
Marto...aluminiowe gwiazdy są ostre
Marto...z czułości nie można umrzeć
Marto czas zaszaleć
Marto zrozum wreszcie
człowiek się rozbiera tylko gdy marznie
tylko gdy w środku coś się zepsuje
przypomnisz sobie, że nawet facet do łóżka ma serce
Marto uświadom mi
że muszę spojrzeć na swe widoczne braki
twoja czułość w legowisku wilka
może się zacząć od nowa
Marto zabierz mnie stąd
tak dobrze mi na twojej skórze, jesteś moją
zrób dla mnie miejsce w swoim życiu, zgoda?
kopnij w drzwi, kocham cię
[x2:]
Marta...nie zna się na poezji w ustach
Marto...aluminiowe gwiazdy są ostre
Marto...z czułości nie można umrzeć
Marto czas zaszaleć
a więc Marto zabierz mnie stąd
nie zostawiaj mnie w tłustych oparach gospody
gdzie jestem skazany na wieczory z poezją i kłamstwem
z listami zaklętymi gorzkim winem
Marto zabierz mnie stąd
tak dobrze mi na twojej skórze, jesteś moją
zrób dla mnie miejsce w swoim życiu, zgoda?
kopnij w drzwi, kocham cię
Marta...nie zna się na poezji w ustach
Marta...... Marta... Marta...... Marta....
Historia edycji tłumaczenia
| Rok wydania: |
1980 Edytuj metrykę |
|---|---|
| Wykonanie oryginalne: |
Ciro Sebastianelli |
| Płyty: |
Marta Marta / Cagnate 'Sta Faccia (SP, 1980), Ciro Sebastianelli (LP, 1987) |
Komentarze (1):