Wystarczy się zalogować, aby wyłączyć wszystkie reklamy. Zapraszamy do naszej społeczności!
Zaloguj się
i wykorzystaj wszystkie możliwości serwisu!Inne teksty piosenek
Cradle Of Filth
Cradle Of Filth - Enshrined in Crematoria
Enshrined in Crematoria
Tekst dodał(a): anmar09
Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): devlin
Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): anmar09
Edytuj teledysk
Tekst piosenki:
This night is chilled by ghosts
And the woods are full of werewolves
My heart is pounding with the stars
I feel the darkness rising
I'm blessed, addressed
By a voice of sweet caresses
Intoxication feeds
This freed reality
My inspiration speaks
Enshrined in crematoria
A sight of winged delight
Two great cherubin abreast her
Encase her grave, like once I prayed
Upon her sacred chest there
None more tragic for the lovelorn addict
Than the death of a beautiful girl
Although I was the author of sin
That compelled her wings to furl
She represents the pleasant scent
Of asphodel in this wretched world
Moonlight
Announce the presence of God again
The Ark of the Tragedian
Glitters like bright Hittite treasure
At best, obsessed
By her loss and my excesses
Judgementalism heaped
Upon the mercy seat
Means nothing to her sleep
Enshrined in crematoria
The trees are gaunt
But the cemetery beckons
Before her marble colonnades
I feel a stirring in the temple
As Israel waited with bated breath
At the foot of Mount Sinai
So I sated my wait for death
And miracles from on high
In wine and finite poetry
As fires bathed the sky
Moonlight
Announce the presence of God again
The Ark of the Tragedian
Church to her virgin measure
My tethered heart, a sacrificial lamb
Thrashes madly as the Lioness approaches
Moonlight
Announce the presence of God again
The Ark of the Tragedian
Is built on biblical pleasures
Poe-esque, grotesque
In my need for this catharsis
Her dark commandaments teach
Through my prolific reach
A taste so bittersweet
Enshrined in crematoria
I find phantasmagoria
Enshrined in crematoria
And the woods are full of werewolves
My heart is pounding with the stars
I feel the darkness rising
I'm blessed, addressed
By a voice of sweet caresses
Intoxication feeds
This freed reality
My inspiration speaks
Enshrined in crematoria
A sight of winged delight
Two great cherubin abreast her
Encase her grave, like once I prayed
Upon her sacred chest there
None more tragic for the lovelorn addict
Than the death of a beautiful girl
Although I was the author of sin
That compelled her wings to furl
She represents the pleasant scent
Of asphodel in this wretched world
Moonlight
Announce the presence of God again
The Ark of the Tragedian
Glitters like bright Hittite treasure
At best, obsessed
By her loss and my excesses
Judgementalism heaped
Upon the mercy seat
Means nothing to her sleep
Enshrined in crematoria
The trees are gaunt
But the cemetery beckons
Before her marble colonnades
I feel a stirring in the temple
As Israel waited with bated breath
At the foot of Mount Sinai
So I sated my wait for death
And miracles from on high
In wine and finite poetry
As fires bathed the sky
Moonlight
Announce the presence of God again
The Ark of the Tragedian
Church to her virgin measure
My tethered heart, a sacrificial lamb
Thrashes madly as the Lioness approaches
Moonlight
Announce the presence of God again
The Ark of the Tragedian
Is built on biblical pleasures
Poe-esque, grotesque
In my need for this catharsis
Her dark commandaments teach
Through my prolific reach
A taste so bittersweet
Enshrined in crematoria
I find phantasmagoria
Enshrined in crematoria
Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Tłumaczenie :
Pokaż tłumaczenieTa noc jest wyziębiona przez duchy
A lasy są pełne wilkołaków
Moje serce uderza wraz z gwiazdami
Czuję narastającą ciemność
Jestem utytułowany błogosławieństwem
Głosem słodkich pieszczot
Upojenie karmi
Wyzwoloną rzeczywistość
Przemawia moja inspiracja
Złożona w krematorium
Widok uskrzydlonej rozkoszy
Dwa wspaniałe cherubiny kroczą z nią
Przykryty jej grób, jak wtedy, gdy się modliłem
Nad jej świętą skrzynią
Nie ma nic bardziej tragicznego dla usychającego z miłości
Niż śmierć pięknej dziewczyny
Mimo, że to ja byłem autorem grzechu
Który zmusił jej skrzydła do zwinięcia
Ona reprezentuje przyjemny zapach
Złocienia* na tym nędznym świecie
Blask księżyca
Ponownie ogłasza obecność Boga
Arka tragików
Mieni się niczym jasny skarb Hetytów *
W najlepszym wypadku, opętany
Jej stratą i moimi ekscesami
Krytycyzm się nawarstwia
Na krześle łaski
Nic nie znaczy dla jej snu
Złożona w krematorium
Drzewa są wyniszczone
Ale cmentarz wabi
Przed jej marmurowymi kolumnadami
Czuję poruszenie w świątyni
Gdy Izrael czekał z zapartym tchem
U podnóża góry Synaj
Więc zaspokoiłem me oczekiwanie na śmierć
I cuda z wysokości
Winem i ograniczoną poezją
Pod niebem skąpanym w ogniu
Blask księżyca
Ponownie ogłasza obecność Boga
Arka tragików
Kościół dla miary jej dziewictwa
Me uwiązane serce, baranek ofiarny
Bije szalenie gdy nadchodzi Lwica
Blask księżyca
Ponownie ogłasza obecność Boga
Arka tragików
Jest zbudowana na biblijnych przyjemnościach
Poe'owski, groteskowy
W swej potrzebie oczyszczenia
Jej mroczne rozkazy uczą
Poprzez mój bujny zasięg
Smaku tak słodko-gorzkiego
Złożonego w krematorium
Odkrywam fantasmagorie
Złożone w krematorium
* złocień / złotogłów - kwiatek, symbolizuje śmierć, świat zmarłych, żal, smutek, melancholię, sentymentalizm, pokorę, wieczność
* Hetyci - starożytny lud zamieszkujący tereny dzisiejszej Turcji
A lasy są pełne wilkołaków
Moje serce uderza wraz z gwiazdami
Czuję narastającą ciemność
Jestem utytułowany błogosławieństwem
Głosem słodkich pieszczot
Upojenie karmi
Wyzwoloną rzeczywistość
Przemawia moja inspiracja
Złożona w krematorium
Widok uskrzydlonej rozkoszy
Dwa wspaniałe cherubiny kroczą z nią
Przykryty jej grób, jak wtedy, gdy się modliłem
Nad jej świętą skrzynią
Nie ma nic bardziej tragicznego dla usychającego z miłości
Niż śmierć pięknej dziewczyny
Mimo, że to ja byłem autorem grzechu
Który zmusił jej skrzydła do zwinięcia
Ona reprezentuje przyjemny zapach
Złocienia* na tym nędznym świecie
Blask księżyca
Ponownie ogłasza obecność Boga
Arka tragików
Mieni się niczym jasny skarb Hetytów *
W najlepszym wypadku, opętany
Jej stratą i moimi ekscesami
Krytycyzm się nawarstwia
Na krześle łaski
Nic nie znaczy dla jej snu
Złożona w krematorium
Drzewa są wyniszczone
Ale cmentarz wabi
Przed jej marmurowymi kolumnadami
Czuję poruszenie w świątyni
Gdy Izrael czekał z zapartym tchem
U podnóża góry Synaj
Więc zaspokoiłem me oczekiwanie na śmierć
I cuda z wysokości
Winem i ograniczoną poezją
Pod niebem skąpanym w ogniu
Blask księżyca
Ponownie ogłasza obecność Boga
Arka tragików
Kościół dla miary jej dziewictwa
Me uwiązane serce, baranek ofiarny
Bije szalenie gdy nadchodzi Lwica
Blask księżyca
Ponownie ogłasza obecność Boga
Arka tragików
Jest zbudowana na biblijnych przyjemnościach
Poe'owski, groteskowy
W swej potrzebie oczyszczenia
Jej mroczne rozkazy uczą
Poprzez mój bujny zasięg
Smaku tak słodko-gorzkiego
Złożonego w krematorium
Odkrywam fantasmagorie
Złożone w krematorium
* złocień / złotogłów - kwiatek, symbolizuje śmierć, świat zmarłych, żal, smutek, melancholię, sentymentalizm, pokorę, wieczność
* Hetyci - starożytny lud zamieszkujący tereny dzisiejszej Turcji
Historia edycji tłumaczenia
| Tekst: |
Dani Filth Edytuj metrykę |
|---|---|
| Rok wydania: |
2015 |
| Wykonanie oryginalne: |
Cradle of Filth |
| Płyty: |
Hammer of the Witches |
Komentarze (0):