Wystarczy się zalogować, aby wyłączyć wszystkie reklamy. Zapraszamy do naszej społeczności!
Zaloguj się
i wykorzystaj wszystkie możliwości serwisu!Inne teksty piosenek
Current 93
Popularne teksty
Current 93 - I Looked to the South Side of the Door
I Looked to the South Side of the Door
Tekst dodał(a): karso21
Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): karso21
Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): karso21
Edytuj teledysk
Tekst piosenki:
Adam stands on docetic mountain
The woman's face is full of stars
In the words of the book
And with the lips of the book
And the trumpet and the seal
And the candlestick that lights
Up your bed with seeds and flowers
And the lion on your rug
That's roaring like a lamb
On the rack and on its back
I call the martyrs on wheels
To this piss-poor mess
And the blood spreading like flies
Under the table and the gable
Breathing curtains of eyes
That shift uneasily
And sniff like foxes at count
With feathers following the mind
That stitches quilts
And pours cats into comets
Oh microwave oh galaxy kill
All the night and its names
On docetic drawn mountain
My dragon arises
Scaling plastic Christs
With no back and no face
He has stolen space
And has solemn to spare
And kisses mountains
Covered with useless snow
For Paise and for Thekla
Under low volcanoes
Fearful wails to fall
Under his brothers
And Bloodface kills again
And smothers the wheels
Drawing in the dirt
There is Ashkai
Under psychic attack since eight
I saw the bells by the jar
I saw the teeth in the jaw
And saw the pale drains
Mind sinking empty wine
Useless in the heathen Eden
How great was the jungle
Dogs clutch heads and
Catch and call fall bulls
Murmuring like lovely streams
That pulse and hurtle
My clock shot shut
The woman's face is full of stars
In the words of the book
And with the lips of the book
And the trumpet and the seal
And the candlestick that lights
Up your bed with seeds and flowers
And the lion on your rug
That's roaring like a lamb
On the rack and on its back
I call the martyrs on wheels
To this piss-poor mess
And the blood spreading like flies
Under the table and the gable
Breathing curtains of eyes
That shift uneasily
And sniff like foxes at count
With feathers following the mind
That stitches quilts
And pours cats into comets
Oh microwave oh galaxy kill
All the night and its names
On docetic drawn mountain
My dragon arises
Scaling plastic Christs
With no back and no face
He has stolen space
And has solemn to spare
And kisses mountains
Covered with useless snow
For Paise and for Thekla
Under low volcanoes
Fearful wails to fall
Under his brothers
And Bloodface kills again
And smothers the wheels
Drawing in the dirt
There is Ashkai
Under psychic attack since eight
I saw the bells by the jar
I saw the teeth in the jaw
And saw the pale drains
Mind sinking empty wine
Useless in the heathen Eden
How great was the jungle
Dogs clutch heads and
Catch and call fall bulls
Murmuring like lovely streams
That pulse and hurtle
My clock shot shut
Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Tłumaczenie :
Pokaż tłumaczenieAdam stanął na górach herezji
Kobieca twarz jest pełna gwiazd
W słowach księgi
Oraz z jej ustami
I trąba oraz pieczęć
I świecący świecznik
Podnieś swe łoże z nasionami i kwiatami
I lew na twym dywanie
Ryczy jak jagnię
Pod miażdżącym kołem na jego grzbiecie
Wzywam męczenników na kołach
Do tego gównianego syfu
I krew tryskająca jak muchy
Pod stołem i szczytem
Tchnąca życiem kurtyna oczu
Drgająca niespokojnie
I węszy jak chciwe lisy
Z piórem śledzącym umysł
Które szyje pierzynę
I sieje koty prosto na komety
Oh mikro-fala, Oh plejada morderstw
Prze całą noc i jego miano
Na nędznych górach herezji
Smok mój powstaje
Ułuskowiając sztucznych Chrystusów
Bez pleców i twarzy
Skradł przestrzeń
I uroczyście pożałował
I ucałował góry
Pokryte bezużytecznym śniegiem
Dla Paisy* i Thekli**
Za podłymi wulkanami
Przerażający lament do upadku
Za jego bratem
I Twarzokrwisty znów zabija
I dławi koła
Rysunki na ziemi
Jest tam Ashkai***
Pod psychicznym atakiem odkąd skończył 8 lat
Widziałem dzwony poprzez wibracje
Widziałem zęby w żuchwie
I widziałem blade ścieki
Topiące umysł puste wino
Bezużyteczny w pogańskim ogrodzie Eden
Jak świetna była dżungla
Psy ściskają łby
I łapią i wzywają upadłe byki
Szumią jak rozkoszne strumienie
Pulsuje i uderza
Mój zegar stanął
*Jednostka monetarna m. in. w Nepalu
**Greckie imię żeńskie
***Również imię
Kobieca twarz jest pełna gwiazd
W słowach księgi
Oraz z jej ustami
I trąba oraz pieczęć
I świecący świecznik
Podnieś swe łoże z nasionami i kwiatami
I lew na twym dywanie
Ryczy jak jagnię
Pod miażdżącym kołem na jego grzbiecie
Wzywam męczenników na kołach
Do tego gównianego syfu
I krew tryskająca jak muchy
Pod stołem i szczytem
Tchnąca życiem kurtyna oczu
Drgająca niespokojnie
I węszy jak chciwe lisy
Z piórem śledzącym umysł
Które szyje pierzynę
I sieje koty prosto na komety
Oh mikro-fala, Oh plejada morderstw
Prze całą noc i jego miano
Na nędznych górach herezji
Smok mój powstaje
Ułuskowiając sztucznych Chrystusów
Bez pleców i twarzy
Skradł przestrzeń
I uroczyście pożałował
I ucałował góry
Pokryte bezużytecznym śniegiem
Dla Paisy* i Thekli**
Za podłymi wulkanami
Przerażający lament do upadku
Za jego bratem
I Twarzokrwisty znów zabija
I dławi koła
Rysunki na ziemi
Jest tam Ashkai***
Pod psychicznym atakiem odkąd skończył 8 lat
Widziałem dzwony poprzez wibracje
Widziałem zęby w żuchwie
I widziałem blade ścieki
Topiące umysł puste wino
Bezużyteczny w pogańskim ogrodzie Eden
Jak świetna była dżungla
Psy ściskają łby
I łapią i wzywają upadłe byki
Szumią jak rozkoszne strumienie
Pulsuje i uderza
Mój zegar stanął
*Jednostka monetarna m. in. w Nepalu
**Greckie imię żeńskie
***Również imię
Historia edycji tłumaczenia
| Tekst: |
David Tibet Edytuj metrykę |
|---|---|
| Muzyka: |
David Tibet |
Komentarze (0):