Cypis - J3bać Bi3d3

Jebać biedę i hajs kosze
Ja naćpany już się nosze
W moim nosie biały proszek
Przyjacielu posyp proszę
Posyp proszę

Jebać biedę
Jebać biedę
Jebać biedę
Jebać biedę
Biedę, biedę, biedę, biedę

Nie wybieram jednej z dróg
Wale w klub i ruszam w klub
Jak Bóg się czuje
Gdy mam siano
Nie martw się o mnie mamo
Wrócę rano za dwa lata
Lece w melanż jak mój tata
Nie ma bata hajs się zgadza
A energia mnie rozsadza
Kurwa to nie jest promka
Polecisz szybciej od bąka
Od szerszenia to jest chemia
U mnie luzik nic się nie zmienia
Hera, koka, kwas, grzyby
I kwas nie wieloryby
Gdy nie ma kasy to jest ból
Jak by cie gej w dupę pruł
Karta na stół i dwa węże
I jak Pudzian już się prężę
O ja terminator
Nos mi chodzi jak wibrator
Aż się kurwa wszystko trzęsie
Leci ufo szybko kryj się
Ty na biało tylko w zimę
Trzy ,sześć, pięć gram kokainy
I wciągam na szklanym stole
Nosek mocno upierdolę
Popierdolę moich w chacie
Posyp towar dawaj bracie
Chuja się znacie amatorka
Trzydzieści kilo jak
Jebać biedę to podstawa
Hera, koks no i trawa
Jest zabawa budzę się
No i koksu chcę

Jebać biedę i hajs kosze
Ja naćpany już się nosze
W moim nosie biały proszek
Przyjacielu posyp proszę
Posyp proszę

Przyjacielu posyp proszę
Dzwoń na szpital załatw nosze
Zaraz kurwa się rozjebie
Wciągniesz syf jak świnia w chlewie
Białe tango, biała sala
Już mi kurwa odpierdala
Spierdala hajs za towar
Gitara gram będę balował
Nie będę żałował nie ma czego
Z kurwami naćpany San Diego
Jestem latam, śmigam, żyje
Wale w nos a potem w szyje
Co mnie zabije to mnie wzmocni
W tej ekipie jesteśmy mocni
Twardzi jak beton Jerzy Beton
Obdaruje wszystkich fetą
Mam gest święty mikołaj
Czego chcesz śmiało wołaj
Ujebany jak twoje spodnie
Tak chce żyć bo tak wygodnie
Na luzie a nie spięty
Trochę szalony i lekko jebnięty
Ruszam na białe góry
Zapchane wszystkie dziury
Jestem ass podziwiasz mnie?
Jak się naćpać Cypis wie
Chop do szklanki zalać czekiem
Alko kurwa popij mlekiem
Coca-colą to w mym smaku
Będziesz świr jak Maciek z klanu
Jak to zrobisz daj znać
Razem kurwa trzeba ćpać
Chodzę spać raz w roku

Jebać biedę i hajs kosze
Ja naćpany już się nosze
W moim nosie biały proszek
Przyjacielu posyp proszę
Posyp proszę