Cypis - Psychiatra

O kurwa gdzie jest ten gripol
Ja chce mieć czujesz ten fetor
Yow Yow Yow
Hau Hau
Kici Kici miał
Tylko jeden strzał

A pan doktor nie lepszy lata na sowie
Co ja mam w głowie chyba co ma Pan
Ta sowa to szpan nie doktor wam da
Chodzi o to ,że dam wam leki z apteki
Pół reklamówki oglądam kreskówki
Ja wypasie krówki i świnka piggi
Zaraz napierdalam pokazuje coś na ligi
Ohydne jak figgi naplułem w baleronie
Więc pierdol się kurwa ty jebany salcesonie
Yow wy świnie czuje się jak na Bruklinie
Dawajcie go tu odpierdolcie mu głowę
To płacę polowe
Ale mnie wkurwia psychiatra w chuja leci
Jest 20 marca a on mówi ,że 3
Pożre jego dzieci rozjebie mu hate
Później przed telewizorem wypije herbatę
U dupie hate kablem od żelazka
Pomoże mi w tym moja ukochana laska
Robi ją w chuja na chuju się buja
Niestety mnie ona tylko kumpla żona
Historia nie skończona zabawa trwa
Wśród czarnych alej wykopie sobie trupa
Zawsze za młodu chciałem mieć kościotrupa
Za jebane dwa dni lecę do Nowego Jorku
Zawieziesz mnie w pierdolonym worku
Możesz naskoczyć mi na chuja
Niech władza się buja
Jebnę na pokładzie jakiegoś kurwa luja
Pierdolona szuja wie o tym doskonale
Bo rucham was w dupę jak cwela w kryminale
Ty pierdolony cymbale mam nad każdym przewagę
Księga otwarta bo znam baba jagę
Nie znałem Magika pokój jego duszy
Pewno gdzieś tam grama sobie kruszy
Jestem jebnięty i dobrze mi z tym
W powietrzu się unosi pierdolony biały dym
Ułożony w jakieś znaki nic nie mogę odczytać
Dzwonie do baba jagi muszę o to zapytać