Tekst piosenki:
(Ref)
Wybacz, wróć nocą , zwróć mi dar szczęscia
Wybacz kurestwa, bo dzisiaj wymiękam
Prowadź w zakrętach, bez Ciebie oślepłem.
Idę w ciemnościach za rękę z bezsensem.
(1)
Dziś mnie zabij, zrób to pełną premedytacją.
Zniszcz mi ego, zabij pychę i zgaś światło.
Zniszcz mi duszę, i wbij noż głęboko w serce,
spal mi wnętrze, bym nie musiał więcej cierpieć.
Zwiąż mi ręce, bym nie szukał więcej przygód.
Daj pocierpieć, bym zrozumiał czym jest miłość.
Weź nadzieję, włoż w walizkę, wsadź w samolot,
niech rozbije się o góry, wspomnienia spłoną.
Podnieś z ziemi, podaj rękę, chwyć ją mocno.
Daj mi szansę, bo umiaram przez samotność.
Nalej pełną szklankę whisky, dziś wieczorem,
zbierz marzenia, wrzuć do szklanki, jeszcze polej.
Zostań na noc, ugaś myśli, zabij ciszę,
odsłoń gwiazdy z nieba, które przysłoniło życie.
Weź mnie zwycięż, bo nikt jeszcze nie potrafił,
potem podnieś, wskaż mi znaki.
(Ref)
Wybacz, wróć nocą , zwróć mi dar szczęscia
Wybacz kurestwa, bo dzisiaj wymiękam
Prowadź w zakrętach, bez Ciebie oślepłem.
Idę w ciemnościach za rękę z bezsensem.
(2)
Wybacz krzywdy, smaruj blizny, nie bój jutra,
lecz pamiętaj, kto Ci kawał życia ukradł.
Nie bądź smutna, gdy poleca małe iskry,
oczyszczją klimat, przynosząc Nam korzyści.
Skończmy wyścig, olewając kto na pudle,
nawet jeśli wygram, oddam Ci połówkę.
Kupię księżyc, tam postawię dla Nas ławkę,
spojrzę w oczy, jak w układy planetarne.
Zrozumiałem co jest ważne, gdy odeszłaś,
wtedy zamrtwychwstała moja lepsza wersja.
Głosem serca, odwróciłem rzeki bieg,
odnalazłem drogę, Ty dałaś mi sens.
Dziś jest inaczej, i widzę wiele więcej,
gdy odeszła zawiść, wtedy przyszło szczęście.
Umarłem by ożyć, i zrozumieć związek,
dzisiaj w Naszym życiu panuje porządek.
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):