Tekst piosenki:
[x2]
Mój rap jest owocem tego zatrutego drzewa
Dudek RPK, ziomeczku jak się miewasz
Mój rap jest owocem tego zatrutego drzewa
To Ciemna Strefa, inaczej tu się nie da
Siedzę i palę, palę i piszę
Jebane kurwy, nie chcę o nich słyszeć
Zawiść to broń, nienawiść w naboju
Jebać tych co sieją ziarno niepokoju
To jest RPK, to jest ten temat
To słowa prawdy zapisane w naszych genach
To życie, tu każdy musi przejść wysokie progi
Ja pomogę ziomkowi by twardo stanął na nogi
Od życia nie wymagam wiele, cele
Zaufani ludzie, bro, przyjaciele
Nieszczere twarze z pamięci wymarzę
Tu najmniejsze kurestwo jest jak skaza na obrazie
To jest ten rap, gdzie bloki mówią dużo
To Ciemna Strefa i ludzie którzy jej służą
Ty mówisz, banda małolatów w tej ferajnie
Lecz ci małolaci wnet dorosną i stworzą armię
Wiesz o czym mówię, moje słowo w ciebie wrasta
To jest ten rap ze stołecznego miasta
Miejscowy paraliż, chłopaku czaisz?
Tu procentowy styl, którym pewnie się upalisz
[x2]
Mój rap jest owocem tego zatrutego drzewa
Dudek RPK, ziomeczku jak się miewasz
Mój rap jest owocem tego zatrutego drzewa
To Ciemna Strefa, inaczej tu się nie da
Siemaneczko bracia, od nas dla was te słowa
Prosto z ulic Grochowa Smolar
Jeśli wiesz co jest grane no to stestuj towar
Niejeden już zwariował, bo to Praga Południowa
Wychowała swe dzieci, lepkie ręce, dilowanie
Mordeczko, Ciemna Strefa, praski styl, zamieszanie
Jebać tych śmieci co koleżków udają
A za plecami tylko pierdolą i gadają
Mam wyjebane na te fałszywe kurwy
Razem ze mną Grochów prawilnych ludzi równych
Razem ze mną Grochów pełen wariatów i kotów
Na starcie ziomeczku to ja zawsze jestem gotów
To mój rap co odzwierciedla życie tu
Na zawsze od zawsze operuję gamą słów
I znów poszły słowa dla ludzi
DDK, Smolar, NWS, przestań się łudzić
[x2]
Mój rap jest owocem tego zatrutego drzewa
Dudek RPK, ziomeczku jak się miewasz
Mój rap jest owocem tego zatrutego drzewa
To Ciemna Strefa, inaczej tu się nie da
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (1):