Tekst piosenki:
Bit rozpierdol ostry , czacha znów zaskoczy
Oczy w oczy , wysoko kroczy proroczy sen mocy
Wypierdala jak z procy , nigdy mało nigdy dosyć
Pisze wersy o północy gdzie niejeden słyszy głosy
Gdzie niejeden mówi posyp nosy , przepełnione losy
Ważą się zbyt szybko mija , czas zawija się jak zwija żmija
Zegar , legar ciężki tak to robię , jebać resztki
Gdzie zamieszki ? Tu na bicie DDK tak to idzie
Zapisuje to w zeszycie zszycie muzyki z wokalem
Wole to niż zamuł stale , Twoje zdrowie - se zapale
Co mi szkodzi ludzie młodzi daj się wyszaleć choć tak
Życie życie coś nas zżera jak ten pierdolony rap
Idź na opak idź na wznak , leć pod prąd kituj , kituj
Weź nie pierdol farmazonów , weź nie opowiadaj mitów
Pitomani , pseudofani , najarani oparami
Przed monitorami cwani , myślą że są kozakami
Hejt notis great wait , z chuja wyrwani
Razem ponad kilo , Ci tłumacze kurwo zamilcz
Stany , niepokojącego lego , burzącego dobro
Runąć mam dlaczego ? Nie wiem , to chyba ta ludzka skromność
Nie powie Ci w oczy , obraził się chyba
Albo się wstydzi pierdolony interwyga
Może jeszcze nie dowidzi bo nie słyszy na pewno
DDK solo cztery, leci lepa na ścierwo
REF - Wszystkie kurwy podpuszczają , chcą premiery no to mają
Niech gadają , niech się srają , niech się plują i poczują
Mają za zadanie pranie , tym razem , ja mózg wypiorę
Sprawy biorę się zajmuje , czuje że ich wypierdole
Na kurwe leci taboret , na pewno zawistny pet
2012 - właśnie , koniec to wkręt
Co za męt i takie tam , pełna śmiechu beka beka
Naturalnie przestań przestań bo nie skończę dziś przyrzekam
DDK , RPK , ceka, nie czeka , daje CI przekaz
Lekarz nie pomoże , koncert , wypełniamy loże proste
Za spalonym mostem postęp , zbudujemy lepszy świat
Komputery są dla ludzi , nie internetowych szmat
Dawaj brat dalej dalej , otwieramy dzisiaj gale
Adrian MTK na pałę , pierwszy numer tak wybrany
Podjął decyzje samemu , chyba nie miał z tym problemu
W morde pierdolona blać kurwa mać , toku nie mów
Trenuj trenuj jak chcesz być lepszy , nic się nie spieprzy
Chyba że dopuścisz hieny , sceny , mogą się napiętrzyć
Lepszy lepszy każdy chce być ten pierwszy
Gdzie słabości , możliwości , znajomości , wszystko się pieprzy
REF - Wszystkie kurwy podpuszczają , chcą premiery no to mają
Niech gadają , niech się srają , niech się plują i poczują
Mają za zadanie pranie , tym razem , ja mózg wypiorę
Sprawy biorę się zajmuje , czuje że ich wypierdole
Głowe Ci męczy czasem dość tych gości w środku
Te wkurwienie kiedy męczy w obręczy zabij w zarodku.
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):