Wystarczy się zalogować, aby wyłączyć wszystkie reklamy. Zapraszamy do naszej społeczności!
Zaloguj się
i wykorzystaj wszystkie możliwości serwisu!Inne teksty piosenek
Die Lunikoff Verschwörung
Popularne teksty
Die Lunikoff Verschwörung - Vom Frühstück bis zum Abendbrot
Brak teledysku
Dodaj teledysk
Tekst dodał(a): Zły wujek
Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): Zły wujek
Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): brak
Dodaj teledysk
Tekst piosenki:
Ihr ward mal Kameraden
Ihr ward mal echt Okay
Doch heute muss ich kotzen
Wenn ich eure Visagen seh
Drogen konsumieren ist bei euch groß in Mode
Kifft euch in die Idiotie, kokst euch zu Tode
Vom Frühstück bis zum Abendbrot
Wünscht ich mir ihr wäret Tod
Ach wär das wunder-wunderschön
Nie wieder eure Fressen sehen
Ich hör noch die Sprüch
Kameradschaft für immer
Und dann vor Gericht
Erbärmliches Gewimmer
Die großen Ideale
Alle nur vorgetäuscht
Ihr seit das Allerletzte
Ich spucke auf euch
Vom Frühstück bis zum Abendbrot...
Und seit ihr endlich Tod
Renn ich auf'm Acker rauf
Bring'nen fetten Köter mit
Der scheißt nochmal so richtig auf euch drauf
Das ist der Grabschmuck
Der euch gebührt
Und auf dem Grabstein steht "endlich abgeschmiert"
Vom Frühstück bis zum Abendbrot...
Ihr ward mal echt Okay
Doch heute muss ich kotzen
Wenn ich eure Visagen seh
Drogen konsumieren ist bei euch groß in Mode
Kifft euch in die Idiotie, kokst euch zu Tode
Vom Frühstück bis zum Abendbrot
Wünscht ich mir ihr wäret Tod
Ach wär das wunder-wunderschön
Nie wieder eure Fressen sehen
Ich hör noch die Sprüch
Kameradschaft für immer
Und dann vor Gericht
Erbärmliches Gewimmer
Die großen Ideale
Alle nur vorgetäuscht
Ihr seit das Allerletzte
Ich spucke auf euch
Vom Frühstück bis zum Abendbrot...
Und seit ihr endlich Tod
Renn ich auf'm Acker rauf
Bring'nen fetten Köter mit
Der scheißt nochmal so richtig auf euch drauf
Das ist der Grabschmuck
Der euch gebührt
Und auf dem Grabstein steht "endlich abgeschmiert"
Vom Frühstück bis zum Abendbrot...
Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Tłumaczenie :
Pokaż tłumaczenieByliście mi kiedyś towarzyszami
Naprawdę byliście w porządku
Ale dzisiaj muszę puścić pawia
Kiedy widzę wasze oblicza
Zażywanie narkotyków jest wśród was bardzo modne
Jaracie się idiotyzmem, odurzacie śmiertelnie
Od śniadania do obiadu
Życzę wam wszystkim zgonu
Ach, byłoby wprost wspaniale
Nigdy więcej waszych ryjów nie zobaczyć
Nadal słyszę to hasło
Braterstwo na zawsze
A potem w sądzie
Żałosne skomlenie
Wielkie ideały
Wszystko zwyczajnie udawane
Jesteście ostatnimi z najgorszych
Ja na was pluję
Od śniadania do obiadu...
A ponieważ wreszcie umarliście
Wybiegam w plener
Przyprowadzam ze sobą grubego kundla
On się na was solidnie wysra
Oto jest ozdoba nagrobna
W pełni wam należna
A na nagrobku jest napisane „Ostatecznie wymazani”
Od śniadania do obiadu...
Naprawdę byliście w porządku
Ale dzisiaj muszę puścić pawia
Kiedy widzę wasze oblicza
Zażywanie narkotyków jest wśród was bardzo modne
Jaracie się idiotyzmem, odurzacie śmiertelnie
Od śniadania do obiadu
Życzę wam wszystkim zgonu
Ach, byłoby wprost wspaniale
Nigdy więcej waszych ryjów nie zobaczyć
Nadal słyszę to hasło
Braterstwo na zawsze
A potem w sądzie
Żałosne skomlenie
Wielkie ideały
Wszystko zwyczajnie udawane
Jesteście ostatnimi z najgorszych
Ja na was pluję
Od śniadania do obiadu...
A ponieważ wreszcie umarliście
Wybiegam w plener
Przyprowadzam ze sobą grubego kundla
On się na was solidnie wysra
Oto jest ozdoba nagrobna
W pełni wam należna
A na nagrobku jest napisane „Ostatecznie wymazani”
Od śniadania do obiadu...
Historia edycji tłumaczenia
| Autor: |
(brak) Edytuj metrykę |
|---|
Komentarze (0):