Tekst piosenki:
[Intro]
Fuck
[Refren]
Rozlany alkohol, za tych co nie mogą
Wypiłem do dna, tracę świadomość
Mógłbym tak robić co dnia, lecz nie wypada
Jeśli zabawa to zbrodnia, proszę mnie skazać
Rozlany alkohol, za tych co nie mogą
Wypiłem do dna, tracę świadomość
Mógłbym tak robić co dnia, lecz nie wypada
Jeśli zabawa to zbrodnia, proszę mnie skazać
[Zwrotka 1]
Grill nad jeziorem, siódmy joint, mieliśmy osiemnaście lat
Dobrze pamiętam tamtą noc i chciałbym ją przeżyć jeszcze raz
Drugi drink Aperol, dla niej daj Prosecco
Dwa koła na rachunku, na szczęście nie trafiło na biednego
Piję rozchodzącego, na lewą i na prawą jak stereo
Wczoraj kupiłem Bentleya, lecz dla mnie to grosze, jak Ferrero
Obiecałem na mały palеc, że nie zmieni hajs, dlatеgo znowu na afterze zostaję do jutra
Całe życie na imprezie, nie chcę dorastać
Jakbym urodził się na planie American Pie
[Refren]
Rozlany alkohol, za tych co nie mogą
Wypiłem do dna, tracę świadomość
Mógłbym tak robić co dnia, lecz nie wypada
Jeśli zabawa to zbrodnia, proszę mnie skazać
Rozlany alkohol, za tych co nie mogą
Wypiłem do dna, tracę świadomość
Mógłbym tak robić co dnia, lecz nie wypada
Jeśli zabawa to zbrodnia, proszę mnie skazać
[Przejście]
Uuuuu, I'm fucked up
Uuuuu, I'm fucked up
Uuuuu, I'm fucked up
Uuuuu, I'm fucked up
[Zwrotka 2]
Dolewam oliwy do ognia, drinków już zamawiam pięć
Martini [?] ona chyba też, bo ciągle ma ochotę na seks
Noc na pewno będzie dobra, co będzie rano nie obchodzi mnie
Nie patrz tak na mnie, że coś odjebałem, bo po pijaku to nie liczy się
Jeden, drugi shot (yeah), trzeci, czwarty shot (okej)
Piąty, szósty, zakręć dla mnie jak rewolwerowiec
W końcu mamy wolne, więc na sześciu nie skończę
Chcę patrzeć całą noc w twoje oczy ciemnobrązowe
[Przejście]
Uuuuu, I'm fucked up
Uuuuu, I'm fucked up
Uuuuu, I'm fucked up
Uuuuu, I'm fucked up
[Refren]
Rozlany alkohol, za tych co nie mogą
Wypiłem do dna, tracę świadomość
Mógłbym tak robić co dnia, lecz nie wypada
Jeśli zabawa to zbrodnia, proszę mnie skazać
Rozlany alkohol, za tych co nie mogą
Wypiłem do dna, tracę świadomość
Mógłbym tak robić co dnia, lecz nie wypada
Jeśli zabawa to zbrodnia, proszę mnie skazać
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):