Doktor Albonista - Oj, dana, dana

1. Władek miał dziewczynę, dupę swoich marzeń,
co umiała grać na fujarze.

Jak się rozebrała,
zaraz stała pała,
a ona ją smacznie lizała.

Ref. Powiedz mi, jak Ty to robisz,
naucz mnie, jak się to robi!
Pokaż mi, jak Ty to liżesz!
Wyliż mi.

Nie bój się, przecież się nie wstydzisz!
Pocumlaj, chuja się nie brzydzisz!
Popatrz, jak miękko schodzi skórka:
oj, dana, dana - Jak z banana!

Nie bój się tego, weź do buzi!
Pociamciaj, może się odchudzisz!
(Dobra nasza!)
Popatrz, jak tryska mi z banana
śmietana na Twe kolana!

Powiedz mi, jak Ty to robisz,
naucz mnie, jak się to robi!
Pokaż mi, jak Ty to liżesz!
Wyliż mi.

2. Józek raz pokazał swojej młodej żonie,
Jak powinna grać na puzonie.
Żona podniecona, dostała wariacji
i grała w spermianej tonacji.

Ref. Powiedz mi, jak Ty to robisz...