Tekst piosenki:
Przeszłość, przeszłość , przeszłość..
Co było nie wróci i nie szukaj tego więcej
przeszłość , przeszłość , przeszłość..
Powaracać nie musi choć czasem chciałbyś jeszcze [x2]
1.To co było nie wróci , ziomek przecież znasz to
Możesz pomalować każdy dzień inną farbką
Ja to znam choć, często się z tym nie godzę
Nie mogę zadeptać starych śladów na tej drodze
Boję się zasnąć bo boję się obudzić
Pamiętam przerażone twarze tych ludzi
Twarze i serca pełne marzeń nie wkręcam
Pamiętaj czas to skuteczny morderca
Co było nie wróci , ale to nie jest zasada
Bo historia przecież lubi się powtarzać
I dlatego tak to powiem , tak to ujmę w dupie mam porażki celebruję każdy sukces
Przeszłość ma znaczenie choć jest na drugim planie
Co się stało raczej już się nieodstanie
Więc zapukaj ze mną w niepomalowane drewno
Demony przeszłości nie wrócą na pewno
Więc zapukaj ze mną w niepomalowane drewno
Demony przeszłości nie wrócą na pewno... i nie wrócą na pewno...
Przeszłość, przeszłość , przeszłość..
Co było nie wróci i nie szukaj tego więcej
przeszłość , przeszłość , przeszłość..
Powaracać nie musi choć czasem chciałbyś jeszcze [x2]
2.To co było nie wróci bo nie ma jak, nie ma nóg
Tylko Bóg jeden wie co się stanie gdy pójdę w przód
Kiedyś waliło serce a teraz nie drgnie Nawet,
bo szczęście jest jak pudełko czekoladek
Nigdy nie wiesz na co trafisz
Trudno przewidzieć i łatwo się zagapić i łapiesz filmy krzywe
Po co się martwić , zamartwiać się na śmierć
Zaśmiej się z tego że jestem ministrantem
Rozpacz ? jaka rozpacz weź się nie popłacz , ziomuś
Ona już poszła , będzie następna znowu
To nie jest powód by życie sobie pieprzyć
Pamiętaj ziom , przyjdzie dzień pewnie będzie lepszy
Gdybym brał na poważnie małe załamanie każde
To Pewnie teraz latał bym z białym haftem
Albo pił bym naftę bo na każde bóle , wtedy żule te hajsy na tę wódkę z red bullem.
Przeszłość, przeszłość , przeszłość..
Co było nie wróci i nie szukaj tego więcej
przeszłość , przeszłość , przeszłość..
Powaracać nie musi choć czasem chciałbyś jeszcze [x2]
3. Spotykam typa , ten typ ma wiele pytań
Nie chce już pytać o nic bo wiem że zaraz zrobi się stypa
Próbuję w nim odgonić te wszystkie myśli szlewe
Wiem teraz Cię to boli ale zawsze będzie lepiej
Nie czas się łamać , nie jesteś żadnym twixem
Wiem , nie moja sprawa ale denerwujesz dziś mnie
Uśmiechaj się do ludzi jak mówił Rysiek , bo kiedyś któryś z nich ,może uratuje Ci życie...
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):