Tekst piosenki:
Zwariowanaaaaaaa
zwariowanaaaaaaa
Tak, to prawda jestem zwariowana szczerze?
Bo mam swoje powody
To jest pozytywna wariacja która mnie rozpiera
Bardzo często czuję jakbym miała zaraz zwymiotować
Ja z zawodu jestem pielęgniarką
Nie nie nie, nie tą od zastrzyków pielęgniarką
W wariatkowie na psychicznym pracuje
Rozdaje leki tym pacjentom którym kazała mi dać przełożona
Muszę nawet brać nadgodziny albo nocne dyżury
Do przyjemnych zajęć to nie należy no ale cóż
Wszystko zależy od pacjentów którzy mają dobre samopoczucie
Jeśli tak to zamykamy ich w ciasnych pomieszczeniach ale nie o tym ta piosenka
Znalazłam szczęście w takich dwóch chłopczykach bliźniaczkach
Piotrku i Pawle dla których jestem gotowa zrobić wiele
Im bym krzywdy nie pozwoliła zrobić
Takiemu komuś od razu wbiłabym zastrzyk do pleców
Niepomierne mysli które krążą mi po głowie
Przyprawiają mnie o wejście do tojelt
Chociaż jakbyście wy potrafili zrozumieć dlaczego jestem:
Zwariowana mocno tylko w was (w was)
Nie potrafiąca kontrolować czas (czas)
Szczęście które nie może wypowiedzieć
Żadna ze strun głosowych
Uwolnijcie mnie (mnie)
Bo wtedy bedzie ze mną źle (źle)
Nie wiem, kompletnie jak mogę uspokoić się!
Dowód na to że was lubię raz zrobiłam sok
Dwa to mleko z orzechów laskowych i migdałów
Można rzec że robię je codziennie na poprawienie sobie humoru
Tylko że przełożona ma z tym ciągle jakiś problem powtarza w kółko:
"Aldona, co to za syf! Proszę mi natychmiast to posprzątać i wracać do pacjentów!"
No widziecie, bez was nie wiem co mam począć
Szkoda że was nie ma na tym świecie i nie wywiniecie jej jakiegoś numeru
Z wami wszystko mi wydaje się prostsze
Moja koleżanka Trantateta chciałaby was poznać
Jednak problem w tym że ona pracuje na oddziale a mnie przenieśli do stołówki
Żebym nienormalnym gotowała
Ale jakoś daje radę a to dlatego że czuję się:
Zwariowana mocno tylko w was (w was)
Nie potrafiąca kontrolować czas (czas)
Szczęście które nie może wypowiedzieć
Żadna ze strun głosowych
Uwolnijcie mnie (mnie)
Bo wtedy bedzie ze mną źle (źle)
Nie wiem, kompletnie jak mogę uspokoić się!
Parararararara......
Wasze pomysły na zabawy bym tolerowała
Nawet jakbyście narobili burdlu w pokoju to bym to tolerowała
Chciałabym z wami spać w waszym łóżeczku
Każdego dnia robić wam śniadanka, obiadki i kolacje, o tak
Ale wy Piotrusiu i Pawełku budzicie we mnie za dużo pikanterii
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):