Tekst piosenki:
Dziś wchodzę w to oto ciało i narzucę ci mój rytm.
Dawaj człowieku, pierdol ten świat obłudy.
Widzisz że wszystko tracisz, nie czekaj, zrób coś, powiedz.
Bądź pierwszy i daj se wmówić że to jest o Tobie.
Chuj, jest jak jest i niech tak będzie.
Wyjebane we wszystko, trzeba stracić na wejście.
Trzeba i w tym momencie głowa tak tu mówi.
Zapomnij dziś o wszystkim i staraj się pogubić.
Polubić już się nie da ciebie więc po co ci szczęście.
Masz oddać wszystko, będziesz słyszał to częściej.
To ty i zawsze wszystko było twoją winą.
Patrz w lustro i budź się już codziennie z bladą miną.
Nazwijmy to lawiną, i tak ci się nie wiedzie.
Spokojnie, tak jak na wojnie Lucyfer na przedzie.
Dziś odbierze ci wszystko, tak pomoże ci w biedzie.
I zgodzisz się, nakręci cie na to przy obiedzie.
To wola boska jak życie się potoczy.
Między piekłem a niebem, wojna, sen proroczy.
Widzisz, nie chce byś miał czysto w głowie w klipie.
W czasie gdy Lucyfer życie z sierpem sypie.
Nie możesz słuchać tego co jest tylko kłamstwem.
Nie możesz brać do siebie kłamstw, daj sobie szanse.
Wiem, ludzie to ludzie, każdy jest inny.
I ty masz w sobie coś, odrzuć złość do innych.
Idź swoją drogą jak szedłeś do tej pory.
Powtórzę, masz coś w sobie, jesteś faworyt.
Omiń horrory, choć wiem że nie jest lekko.
Są lepsze myśli, Archanioł słowo szepnął.
Niech mówi, mówi - ludziom potrzeba nieba.
Każdy dąży do szczęścia, więc nie mów że go nie ma.
Bo jest, lecz skitrał go skurwysyn pod pazuchą.
Pojawia się, podpala wszystko kiedy w lesie sucho.
Susza, susza - i tak nie może być.
Po to się urodził człowiek żeby mógł tu chociaż żyć.
Chociaż centymetr nadziei na milimetr procent mały.
Jesteś kimś, musisz iść, człowiek nie jest doskonały.
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):